O obecności Boga

Z Księgi Psalmów. Bóg ma moc uwolnić człowieka z sideł zła. Proszę o otwarcie Pisma Świętego na Psalmie 124.

zdjęcie: PIXABAY.COM

2018-09-07

Psalm 124 wyraża dziękczynienie składane Bogu za ocalenie od wro­gów. Treść tej pieśni nie pozwala na precyzyjne określenie, o jakich wrogów Izraela chodziło, ale z pewnością dys­ponowali oni odpowiednimi środkami, aby unicestwić naród wybrany. Historia tego narodu kilkakrotnie odnotowuje tego rodzaju zagrożenia. Utwór składa się z trzech jednostek tematycznych: I. Opis zażegnanego już niebezpieczeństwa (wersy 1b-5); II. Dziękczynienie za interwencję Boga (wersy 6-7); III. Wyznanie ufności Bogu (wers 8). Wspólnie tworzą one pełną wdzięczności i zaufania pieśń. Pierwsi jej wykonawcy byli świadomi grążącego im niebezpieczeństwa i równocześnie wie­dzieli, że sami nie zdołają zaradzić zaist­niałemu zagrożeniu. Przyjrzyjmy się, jak wyrazili swoje przeżycia.

Myśl pierwszej części utworu (wersy 1b-5) została zaprezentowana w pięciu zda­niach. Dwa pierwsze zaczynają się od par­tykuły „gdyby” i podkreślają opiekę Jahwe nad Izraelem. Trzy następne – inicjowane przez partykułę „wtedy/wówczas” – wska­zują na to, co by się stało, gdyby Bóg nie był obecny przy swoim narodzie. Psalmista prowokuje swoich rodaków do rzetelnej refleksji: „niech to już przyzna Izrael” (Ps 124, 1). Widocznie wielu z nich przypisywało sobie lub szczęśliwym zbiegom okolicz­ności ocalenie społeczności Izraela. Autor zachęca do realnej oceny rzeczywistości. W opisie ewentualnych skutków tego, co mogło się wydarzyć, gdyby zabrakło obecności Boga przy Izraelu (wersy 3-5), zastosował język obrazu: wrogowie jak dzikie i drapieżne zwierzęta łapczywie połknęliby jeszcze żyjący naród (wers 3) lub też Izraelici zostaliby zalani, podobnie jak dzieję się to podczas nagłej powodzi (wersy 4-5). Obydwa obrazy podkreślają bezradność człowieka wobec przedsta­wionych żywiołów, a zarazem wskazują na wszechmoc i troskliwość Boga, który nie pozwolił zniszczyć Izraela.

Drugą część utworu (wersy 6-7) roz­poczyna okrzyk „Błogosławiony Pan” (Ps 124, 6). To wyraz uwielbienia Boga oraz uznanie Jego potęgi. Nikt i nic nie zdoła pokonać Jahwe. W dziękczynieniu psal­mista powraca do obrazu drapieżnego zwierzęcia (wers 3 i 6), dodając jeszcze jeden – obraz ptaka, uwolnionego z sideł myśliwych (wers 7). To często spotykana w Starym Testamencie metafora (zob. np.: Prz 7, 23; Koh 9, 12; Am 3, 5) pouczająca o całkowitej bezradności ptaka, który wpadł w pułapkę. Żaden ptak nie może sam rozerwać zastawionych sideł. Tym­czasem psalmista w wersie 7 eksponuje odzyskaną wolność schwytanego ptaka. Wolność ta została mu darowana przez zniszczenie sideł. Analogicznie Izrael, który jak ptak wpadł w śmiertelną pułapkę za­stawioną przez wrogów, dzięki interwencji Boga został z niej uwolniony. Odzyskana wolność stała się darem oraz przestrzenią do mądrego wykorzystania. Zakończenie pieśni (wers 8) jest wyznaniem zaufania Jahwe – „Stwórcy nieba i ziemi” (Ps 124, 8). Prostota człowieka spotyka się z potęgą Boga i równocześnie wszechmoc Boga pozwala na ufną bliskość człowieka ze swoim Stwórcą.

Psalm ten porusza problem przeciwni­ków, a w szerszym kontekście kwestię trud­ności i zmagań, jakich człowiek doświadcza w codziennym życiu. Niektóre z nich są konsekwencją ludzkiej grzeszności, inne są całkowicie niezależne od człowieka. Zda­rza się, że po ich ustaniu ktoś stwierdza, iż wytrwał tylko dzięki wierze i zaufaniu Bogu; że to Bóg rozplątał sznurki sieci, w które ktoś wpadł, a pomimo konkret­nego trudu i zaangażowania nie był on w stanie sam uwolnić się z zasadzki (roz­wiązać konkretnego problemu). Dobrze jest w osobistej modlitwie widzieć tego rodzaju sytuacje i dziękować, gdy dostrzega się Bożą pomoc. Postawa wdzięczności wzmacnia zaufanie wobec Boga.

Psalm 124 przypomina, że Bóg sta­je po stronie człowieka, nawet jeśli sam człowiek nie chce stanąć po Jego stronie; nawet jeśli własna grzeszność lub słabość odbiera poczucie Bożej obecności. W tym kontekście dodajmy za Mistrzem Eckhar­tem (żył w latach 1260-1328): „Nawet jeśli się dopuściłeś jakiegoś ciężkiego występku i dlatego wydaje ci się, że jesteś daleko od Boga, to i wtedy bądź przekonany, że On jest blisko. Odsuwanie Go od siebie stanowi wielkie zło – tym większe, że nie­zależnie od tego, czy człowiek jest daleko, On zawsze zostaje w pobliżu, a jeśli nie może być wewnątrz, nie odchodzi dalej niż za próg”.


Zobacz całą zawartość numeru ►

Autorzy tekstów, Ks. Wilk Janusz, Miesięcznik, Numer archiwalny, 2018nr03, Teksty polecane

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 23.11.2024