Gdzie szukać wyjścia z trudnej sytuacji?
„Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański”
2018-03-19
V tydzień Wielkiego Postu
uroczystość św. Józefa
Mt 1, 16.18-21.24a
W dzisiejszej Ewangelii możemy zobaczyć, jak Józef staje wobec trudnego dylematu. Z jednej strony, kocha Maryję, chce, by była jego Małżonką, chce wraz z Nią przejść przez życie. Z drugiej strony, dowiaduje się, że jego Ukochana spodziewa się Dziecka, którego nie on jest ojcem. Co ma zrobić? Jak postąpić? Dać wiarę „życzliwym” sąsiadom, którzy zawsze w takich sytuacjach śpieszą ze swoją nieodzowną pomocą? Posłuchać swojego serca? Zaufać Maryi? Oddalić Ją czy pozostać z Nią i wychowywać nie swoje Dziecko? Nie ma dobrej recepty – każde rozwiązanie naraża Józefa na ośmieszenie w oczach ludzi…
Czy jednak naprawdę nie ma dobrego wyjścia z tej trudnej sytuacji? Jest. To po prostu – zaufać Bogu, być posłusznym Jego woli, mimo tego, że w tym momencie jest zupełnie niezrozumiała i wydaje się co najmniej dziwna.
W naszym życiu nie brakuje sytuacji, w których stajemy bezradni, nie wiedząc, co zrobić: choroba, śmierć bliskiej osoby, utrata pracy czy dorobku całego życia. Wtedy trzeba popatrzeć na Józefa, trzeba jak on – wsłuchać się w to, co Pan Bóg ma nam do zaproponowania. A wtedy możemy stać się dobrymi narzędziami w Bożych rękach i Jego pomocnikami w realizowaniu tajemnicy zbawienia świata.