Trwać czy tkwić?

„Trwajcie we mnie tak, jak Ja w was”.

zdjęcie: Elżbieta Kortyczko

2018-04-29

V Niedziela Wielkanocna, Rok B
J 15, 1-8

Jezus użył pięknego porównania z dziedziny ogrodnictwa. Młoda gałązka żyje, gdy uczestniczy w życiu całej rośliny, gdy pobiera i przetwarza soki. Gałązka, która uschnie, choć związana z drzewem, ale tylko tkwi, nie jest przydatna w życiu rośliny. Martwe trwanie jest bolesnym tkwieniem, które stwarza skomplikowane problemy.

Jeśli trwam, trwam w Jezusie, słucham, przyjmuję i wypełniam Jego naukę, to moje życie będzie płodne, przyniosę chwałę Bogu. Czerpiąc od Jezusa, będąc narzędziem w Jego ręku, wydam owoce i dobrem będę dzieliła się z innymi.

Jezus mówi: „Nic beze Mnie uczynić nie możecie.”

Czy szukam zażyłości z Jezusem? Czy staję w prawdzie o sobie, o swojej słabości, o grzechu? Jak patrzę na swojego brata, czy oczami Jezusa?
Albo owocuję, albo usycham. Życie albo śmierć. Nie ma innej drogi. Co wybieram?

Autorzy tekstów, Kortyczko Elżbieta, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024