„Wysłuchawszy słowa (…), wydają owoc dzięki wytrwałości”.
Jakie mam serce, ciągle gdzieś pędzące, a może twarde, pełne cierni? Czy troszczę się, aby moje serce było szlachetne, dobre i wytrwałe?
2018-09-22
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Łk 8, 4-15
II rok czytań
Pan Jezus ukazuje nam, że ekonomia Boga bardzo różni się od ludzkiej. Słowa swoje rozdaje bez ograniczeń. Na 100 ziaren 75 zostaje zmarnowane, ale to nic, bo jest żyzna ziemia, która w sposób wielokrotny to wyrówna. Tych 25 ziarenek daje plon aż 2500 ziaren. Ta mała grupa potrafi wielu uchronić od zagłady.
Z tego, co dzisiaj Pan Jezus mówi, nasuwają się dwa wnioski:
- że powinniśmy dbać o swoje serce, aby z powodu trudności, chorób, różnych emocji nie zaplątało się w codzienności, stało się twarde, aby w nim nie wyrosły ciernie. Pamiętajmy o pielęgnowaniu naszego ducha, naszego serca. Pan Jezus wzywa: bądź żyzną ziemią i dawaj plon stokrotny. Pomóż mi zbawiać świat!
- nie wolno ograniczać padania słowa Bożego do wybranych miejsc, bo my nie wiemy, gdzie będzie żyzna ziemia. Mamy siać wszędzie, a Pan Bóg daje wzrost.
Panie Jezu, uczyń serce moje według Serca Twego!