Odrzuceni jak Jezus

Fragment Ewangelii dany na dzisiaj do rozważenia pokazuje odrzucenie Jezusa przez najbliższych. Skądś znamy tę sytuację…

zdjęcie: Loft Gallery

2019-02-06

Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mk 6, 1-6
IV tydzień zwykły

Stare przysłowie mówi, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. Niekiedy niestety jest ono prawdziwe, aż do bólu. Być może jednym z pierwszych poważnych odkryć dorastającego dziecka jest to, że wujek, ciocia, może niekiedy dziadek, czy ktoś z rodziny, kto pojawia się przecież na jego urodzinach, wcale nie jest na co dzień sympatyczny, a nawet trudno z nim żyć. Drugim odkryciem może być to, że inni ludzie mają tak samo, też posiadają w swojej rodzinie osoby, z którymi ciężko się dogadać. Kiedy to dziecko zacznie dorastać, szybko dojdzie do kolejnej prawdy o relacjach międzyludzkich, a mianowicie do tego, że inni, obcy ludzie często rozumieją go o wiele lepiej niż niekiedy nawet najbliższa rodzina. Wówczas rodzi się bunt wobec krewnych, uciekanie z domu (nawet jeśli nie dosłowne, to młodzi ludzie często żyją myślami gdzie indziej i otaczają większym zaufaniem obcych ludzi) i poczucie osamotnienia wśród najbliższych.

Jeśli te zawirowania w relacjach z rodziną kończą się we wczesnej dorosłości, to można je uznać za normalny etap rozwoju społecznego człowieka, gorzej, jeśli trwają dłużej i nie są spowodowane jedynie innym postrzeganiem świata przez młodzieńca, a trwałym kryzysem i odrzuceniem. Fragment Ewangelii św. Marka jest właśnie dla tych wszystkich, którzy przeżywają takie momenty w swoim życiu, którzy poczuli się oszukani, zdradzeni, porzuceni i osamotnieni przez innych. Dla tych, którzy codziennie dokonują wspaniałych rzeczy, ale kiedy wracają do domu, ciągle słyszą wyrzuty, że coś im się nie udało.

„«Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?» I powątpiewali o Nim” (Mk 6, 3). W ten sposób powątpiewali o Jezusie, uważając Go za zwyczajnego rzemieślnika, nie wyróżniającego się specjalnie spośród innych. O Tobie też powątpiewali? Też przypominali Ci, że jesteś dzieckiem pijaka? Że może jesteś niepełnosprawnym lub schorowanym? Niedołężnym i starszym, który nic nie rozumie? Może w Twojej miejscowości śmieją się, że jesteś nieślubnym dzieckiem z nieprawego łoża, albo po prostu coś Ci nie wyszło: szkoła, studia, praca, małżeństwo…? Nie martw się, ta Ewangelia jest dla Ciebie, bo dzięki niej widzisz, że niezależnie, co powiedzą o Tobie inni, zawsze będziesz dzieckiem Boga i bratem lub siostrą Jezusa!

Autorzy tekstów, Ks. Wąchol Grzegorz, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024