O Bogu - Królu świata
Z Księgi Psalmów. Jesteśmy wezwani, by uwielbiać Boga. Proszę o otwarcie Pisma świętego na Psalmie 47.
2019-03-05
Psalm 47 otwiera zbiór psalmów o budowie hymnicznej, które wychwalają Boga jako króla (Ps 47; 93; 96; 97; 98; 99). Utwór otrzymał prostą i przejrzystą strukturę: pierwsze wezwanie do wychwalania Boga (wers 2); uzasadnienie (wersy 3-6); drugie wezwanie do wychwalania Boga (wers 7); uzasadnienie (wersy 8-10). Psalmista nie podjął się jednak gloryfikacji tajemniczej natury Boga, ale eksponuje Jego oddziaływanie na bieg oraz kształt historii ludzkości i świata.
Na Psalm ten można spojrzeć jak na układ geometryczny, w którym szerokość wyraża uniwersalizm wiary i różnorodność narodów, a wysokość symbolizuje chwałę i panowanie Boga. Ich wspólnym punktem jest Izrael, czyli lud, który Jahwe wybrał na swoje dziedzictwo. Możemy przypuszczać, że utwór był związany z kultem świątynnym. Trudno jednak sprecyzować, czy dotyczył on dziękczynienia po którymś ze zwycięstw Izraelitów nad wrogami, czy odnosił się do hołdu składanego Bogu w świątyni jerozolimskiej, którą rozumiano jako „tron Jahwe” (zwłaszcza jej Miejsce Najświętsze). Wspomniani w nagłówku „Synowie Koracha”, którzy byli „śpiewakami świątynnymi” (zob. 2 Krn 20, 19) oraz bezpośrednie nazwanie tego utworu „psalmem”, czyli pieśnią śpiewaną przy akompaniamencie instrumentu, może sprzyjać jego liturgicznej (świątynnej) interpretacji.
Początek pieśni to wezwanie skierowane do wszystkich narodów, aby włączyły się w hołd składany Bogu. Hołd ten urzeczywistnia się za pomocą muzyki: klaskanie w dłonie oraz radosne okrzyki. Oklaski towarzyszyły koronacji króla (zob. 2 Krl 11, 12), wyrażały szacunek (zob. Ps 98, 8) oraz życzliwe powitanie (zob. Iz 55, 12). Były też i są prostą oraz popularną formą muzyczno-taneczną uzewnętrzniania radości i entuzjazmu. Psalmista, aby uzasadnić wezwanie wersu 2, opisuje majestat Tego, któremu pragnie złożyć hołd. Korzysta z terminologii i kultury jemu współczesnej. Wobec Boga stosuje tytuł „wielki Król” (Ps 47, 3). Tak tytułowali siebie najpotężniejsi władcy tamtych czasów. Jahwe przewyższa ich wszystkich, wzbudza postrach. Podporządkowuje sobie ludy i narody, pozwalając Izraelowi nimi władać (wers 4). Natchniony autor w słowach wersu 4 odniósł się do historii swojego narodu i czasów, kiedy jego przodkowie pod wodzą Jozuego zdobyli Ziemię Obiecaną, a pod panowaniem króla Dawida utwierdzili swoją potęgę. Przywołał też starożytny zwyczaj zwycięzców, którzy w geście triumfu kładli swoje stopy na grzbietach lub karkach leżących na ziemi pokonanych przeciwników (zob. Joz 10, 24; Iz 51, 23). Chwała narodu wybranego, który otrzymał imię Jakub, wiąże się nie z własną potęgą, ale z tajemniczą decyzją Boga, który wybrał ten lud na swoje dziedzictwo. Wybranie nie oznacza jednak braku trudności i zmagań, czego przykładem jest symboliczna zmiana imienia Jakub na Izrael (zob. Rdz 32, 28-29).
W wersie 6 autor prawdopodobnie odwołał się do uroczystej ceremonii wprowadzenia Arki Przymierza najpierw do Jerozolimy (zob. 2 Sm 6), a później do wybudowanej w niej świątyni (zob. 1 Krl 8, 1-11). Dla oranta i jego rodaków był to najważniejszy znak obecności Boga pośród nich. W kolejnym wersie psalmista ponownie wzywa do wychwalania Boga. Także i to wezwanie jest związane z muzyką. Już nie tylko klaskanie i radosne okrzyki mają odzwierciedlać radość i wdzięczność wobec Jahwe, ale i najpiękniejsza forma muzyczna, jakim jest ludzki śpiew, ma wyrażać uwielbienie wobec Boga. Psalmista uzasadnia i to wezwanie. Należy śpiewać Bogu pieśni pochwalne, gdyż On jest królem całej ziemi i władcą wszystkich narodów (wersy 8-9). Boży poeta nie ogranicza się wyłącznie do swojego narodu. Każdy mieszkaniec ziemi jest zaproszony do „chóru śpiewaków”. Różnorodność narodów i poszczególnych osób znajduje zwornik w Bogu, który swój tron posiada zarówno w niebie (zob. 1 Krl 22, 19; Iz 66, 1), jak i na ziemi (zob. Jr 17, 12).
Kończąc swoją pieśń, psalmista pozostawia nam jeszcze jedno przesłanie. Przyjdzie czas, że błogosławieństwo, jakim Bóg obdarzył Abrahama, stanie się udziałem wszystkich narodów (wers 10; zob. Rdz 12, 2-3; 15, 5; 17, 1-6). Orant żyjąc w swojej teraźniejszości, w Bożym natchnieniu spoglądał w przyszłość. Było to spojrzenie przepełnione nadzieją. Psalm 47 to pełna majestatu pieśń o królowaniu Boga. Nie ma większej istoty ponad Boga Jahwe – „wielkiego Króla”. Psalm 47 to także pełen prostoty hymn człowieka, który pragnie wychwalać swojego Boga. Oklaski, okrzyki radości i śpiew stają się drogą do tego celu. I wreszcie Psalm 47 to pełne ufności spojrzenie w przyszłość. Wielość narodów i wielobarwność tworzących je ludzi nie są przeszkodą we wspólnym uwielbianiu Boga.
Zobacz całą zawartość numeru ►