Ufność Boga
Historia Judasza jest przykładem negatywnych konsekwencji, jakie wynikają z braku odkrycia właściwego obrazu Boga.
2019-04-17
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 26, 14-25
Wielka Środa
Tak dużo mówi się w Kościele o Bogu, a jednak bardzo często wciąż mamy wykrzywiony obraz tego, jaki On naprawdę jest. Z jednej strony, wydaje nam się, że jest tak pełny miłosierdzia, że bezrefleksyjnie wybacza wszystko. Innym razem odnosimy wrażenie, że na pewno spotka nas sroga kara za grzechy, jakie popełniamy tutaj na ziemi. Obydwie wersje myślenia o Bogu są fałszywe. Bóg jest rzeczywiście miłosierny i jest źródłem miłosierdzia, ale by mogło ono zadziałać, potrzebny jest żal i skrucha za grzechy.
Historia Judasza i Szymona Piotra tak naprawdę nie różnią się ciężarem ich grzechu, bo przecież obydwaj zaparli się Jezusa i zdradzili Go w kluczowym momencie. To, co dzieli obydwu uczniów, to wiara w Jezusa, Który jest w stanie wybaczyć wszystko. Judaszowi zabrakło tego spostrzeżenia i kiedy odezwały się w nim wyrzuty sumienia, to przegrał z nimi, zatracając się zupełnie w rozpaczy i nie będąc gotowym na przyjęcie Bożego miłosierdzia. Piotr pewnie też borykał się z wyrzutami sumienia do końca życia, ale zdążył je opanować i ukoić miłością do Chrystusa.
Historia Judasza uczy nas, że Jezus daje szansę zawsze, do samego końca. Przecież wiedział o jego zamiarach i o tym, że wyda Go katom, sam to zapowiedział na ostatniej wieczerzy, a mimo tego zaprosił Judasza do Komunii ze sobą. Bóg tak bardzo kocha ludzkość, że ryzykuje zmarnowanie własnego Ciała i Krwi, byle tylko dać cień szansy na zmianę człowieka. Wielka Środa poprzedzająca obchody Triduum to dobry moment na dziękczynienie za zaufanie, jakie Bóg daje każdej i każdemu z nas.