Bóg dający światło prawdy
Z pewnością każdy, kto wychował się w religijnej atmosferze, stanął kiedyś przed pytaniem: po co w ogóle wierzyć? Jednym z powodów jest prawda.
2019-05-01
Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 3, 16-21
II tydzień Okresu Wielkanocnego
Dzisiejszy fragment Ewangelii określa najbardziej podstawowe cechy Boga: Jego dobroć i chęć zbawienia świata. Gdyby od takiego myślenia o Stwórcy zaczynali ci, którzy w Niego wątpią albo obrażają się za spotkane na świecie zło, to być może nie odeszliby od wiary. Niestety, pod wpływem kryzysów, wiele osób zadaje pytanie o Boga, poddając w wątpliwość Jego istnienie albo przynajmniej sensowność wyznawanej wiary. Taka postawa pokazuje jednak błędny obraz Boga i wskazuje raczej na oczekiwanie, że będzie On jak automat spełniający każde życzenie i odpowiadający na każdą modlitwę. Właściwy obraz Boga przedstawia Go jako towarzysza ludzkiej doli, tego wszystkiego co dobre i pozytywne oraz tego co złe i niemiłe. Chrystus ani raz nie obiecał, że życie wraz z Nim będzie pozbawione smutku i troski, a przepełnione radością. Obiecał, że będzie z nami i, że tę obecność, dzięki wierze, będzie można przedłużyć aż do wieczności. To jest podstawowy powód, dla którego warto być człowiekiem wierzącym.
Jezus jednak obiecał coś jeszcze: to, że każdy, kto będzie blisko Boga, nie utonie w kłamstwie. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu (J 3, 21). Odnowienie wiary we współczesnym świecie nie tylko daje nadzieję na życie wieczne, ale również otwiera na prawdę, której tak bardzo nam wszystkim dzisiaj brakuje. Przyzwyczailiśmy się do wszechobecnego kłamstwa, nie dziwi nas już to, że osoby często piastujące wysokie urzędy bezkarnie mówią nieprawdę w przestrzeni publicznej. Być może, sami niekiedy przyjmujemy taki sposób życia, w którym jest wiele miejsca dla kłamstwa. Chęć zysku, rozumianego w różny sposób – jako pieniądze, stanowiska, władza, wpływy – powoduje, że człowiek jest w stanie posunąć się do wszystkiego, byle osiągnąć swój cel, także do mówienia nieprawdy prosto w oczy.
Ewangelista Jan porównuje Boga do światłości, która oświeca drogę. Nie lubimy ciemności, bo kojarzy nam się z niebezpieczeństwem i niepewnością. Światło natomiast daje poczucie stabilności i ciepła. Znakiem zmartwychwstałego Chrystusa jest paschał, czyli duża, woskowa świeca, która symbolizuje bezpieczeństwo i pewność, jakie On nam może dać codziennie. Kto żyje wraz z Jezusem i traktuje Go poważnie, ten nigdy nie będzie miał problemu z przyjęciem prawdy i podzieleniem się nią z innymi, a dzięki temu nie tylko będzie się podobał Bogu, ale sam poczuje wewnętrzną radość i satysfakcję.