Nie jesteśmy sami

Jedną z największych bolączek współczesnego świata jest samotność. Jezus pokazuje, że każdy, kto w Niego wierzy, nie musi tak się czuć.

zdjęcie: Loft Gallery

2019-05-22

Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 15, 1-8
V tydzień Okresu Wielkanocnego

Winny krzew, który zasila latorośle substancjami odżywczymi zawartymi w jego sokach, to jeden z wielu obrazów Kościoła. To, co najbardziej ma pokazać nam ten obraz, to całkowita zależność od Chrystusa i brak możliwości samodzielnej egzystencji. Ten obraz staje się jeszcze głębszy, jeśli rzeczywiście, „na żywo” przyjrzymy się winorośli. Każdy, kto ją widział, zobaczył witalność młodych, delikatnych gałązek dających owoce i pozorną skostniałość twardego, zdrewniałego krzewu. To również symbol tego, jak wiele zawdzięczamy Chrystusowi, chociaż często przychodzi do nas w niepozornych znakach i sytuacjach, które na pierwszy rzut oka nie przynoszą nic nadzwyczajnego. Jego moc tkwi jednak w ofiarowanych nam łaskach, dzięki którym możemy żyć pełnią sił i cieszyć się nasza egzystencją, a przy okazji wydawać jej owoce – dobro, które rozpowszechnia się dzięki naszej postawie na całym świecie.

Obraz winnego krzewu i latorośli pokazuje nam jednak coś więcej. To także symbol jedności z Jezusem, a przez Niego z innymi. Winne gałązki rodzące grona są wszystkie zaszczepione w jednym krzewie, z którego czerpią życiodajne siły, a więc w ten sposób są ze sobą złączone. To wspaniała wiadomość dla każdego człowieka, szczególnie w czasach, kiedy tak bardzo trzeba walczyć nam z wszechogarniającą świat samotnością. Komunikacja wirtualna i porozumiewanie się nawet z osobami z drugiego końca świata nie stanowią dziś kłopotu, ale coraz częściej mamy poważne problemy, żeby tak naprawdę spotkać się z innymi ludźmi. Szczególnie bezinteresownie i bez pośpiechu, tylko po to by po prostu ze sobą trochę pobyć. Zabiegany sposób życia, liczne sprawy i obowiązki odbierają nam możliwości poświęcenia czasu i uwagi dla innych, pewnie szczególnie czują to starsi i schorowani, nierzadko pozostawieni samym sobie, niekiedy zapomniani przez najbliższych. Wówczas bardzo łatwo o fałszywe przekonanie, że nie ma obok nas nikogo, ale to nieprawda. Zawsze jest On, Chrystus, dający nam swoje wsparcie i dźwigający do życia niczym krzew winny młode gałązki, po to abyśmy jak one wydawali owoce swojego życia.

Autorzy tekstów, Ks. Wąchol Grzegorz, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024