Weź swoje łoże!
Tak, jestem paralitykiem. Najbiedniejszym z biednych. Panie Jezu, proszę, pozwól mi wziąć swoje łoże i stanąć na nogi – jednak nie dzięki moim własnym siłom, ale dzięki Twojej mocy.
2021-07-01
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 9, 1-8
XIII tydzień zwykły
Łoże to miejsce, na którym odpoczywamy, na które udajemy się zmęczeni, chorzy. W nim mamy nabrać sił, aby móc podejmować kolejne wyzwania naszego życia. Łoże zatem jest w pewnym sensie oznaką naszej słabości. Potrzebujemy łoża, bo inaczej nie moglibyśmy normalnie funkcjonować.
W dzisiejszym fragmencie Ewangelii słyszymy, że Jezus każe paralitykowi „wziąć swoje łoże”. Wziąć to, co w nim słabe, co niedomaga, bo Jezus przemienił to w moc. Jezus jest tym, który to, co słabe przemienia w to, co pełne mocy. Dlatego warto zdać sobie sprawę, że w relacji z Panem Bogiem moja słabość – wobec której stanę w prawdzie – może stać się moją mocą. Logika Boża jest bowiem zupełnie inna od logiki ludzkiej.
Paralityk po ludzku – w kulturze hebrajskiej – był człowiekiem skończonym. Sam nie mógł się poruszać, a społeczeństwo ewidentnie marginalizowało jego obecność. Ale u Boga to, co po ludzku wydaje się być skończone, może stać się niezwykłym początkiem czegoś nowego. Dzięki interwencji Jezusa paralityk otrzymał nowe życie. Stanął – i to dosłownie – wobec nowego początku.
Co w moim życiu jest sparaliżowane? Serce, relacje, uczucia? A może całe moje człowieczeństwo funkcjonuje jak sparaliżowane, chore ciało? Paraliż nie pozwala mi ruszyć z miejsca, nie pozwala mi cieszyć się życiem.
Tak, jestem paralitykiem. Najbiedniejszym z biednych. Panie Jezu, proszę, pozwól mi wziąć swoje łoże i stanąć na nogi – jednak nie dzięki moim własnym siłom, ale dzięki Twojej mocy.