Nie bójcie się
Wystarczy okruch mojej wiary i odrobina zaufania, do Tego, który powiedział, że każdy włos na mojej głowie został policzony, do Tego, bez którego wiedzy żaden wróbel nie spadnie z dachu.
2019-07-13
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 10, 24-33
XIV Tydzień zwykły
W dzisiejszej Ewangelii Jezus kilkakrotnie wzywa nas do odwagi słowami „Nie bójcie się”
Jakiś czas temu spotkałam pewną moją znajomą. Nie widziałyśmy się wiele lat. Dla niej to były bardzo trudne lata. Gdy mi o nich opowiadała, zastanawiałam się, jak ja bym się zachowała, gdyby dotknął mnie choć jeden z tych dramatów, które wydarzyły się w jej życiu. Czy jeszcze byłabym tym, kim jestem? Pomyślałam też, że jeśli ktoś miałby prawo do lęku i zadawania jakiekolwiek pytań Panu Bogu, to właśnie ktoś taki, ja ona, ktoś, czyje zaufanie tyle razy wystawiane było na próbę.
W końcu powiedziałam to głośno. Wzruszyła ramionami. Nie wiem, czy wiernie odtworzę to, co mi wówczas powiedziała, ale wymowa jej słów była mniej więcej taka: „A kimże ja jestem żeby zadawać Panu Bogu pytania? Zabrał mi tylko część z tego, co mi wcześniej Sam podarował. Dlatego niezależnie od tego, co mnie jeszcze spotka, niczego się nie boję. Nie wiem, dlaczego, ale wystarczy mi, że On wszystko o mnie wie i zna moje potrzeby. A On chce przecież dla mnie jak najlepiej”.
Przyznam, że te proste słowa bardzo mną wtedy wstrząsnęły. I zawstydziły mnie. A przecież wystarczyłby okruch mojej wiary i odrobina zaufania, do Tego, który powiedział, że każdy włos na mojej głowie został policzony, do Tego, bez którego wiedzy żaden wróbel nie spadnie z dachu, do Tego, który nieskończenie mnie kocha.
