Chorzy piszą do nas
2019-11-06
Droga Redakcjo! Nazywam się Renata Kozioł, z wykształcenia jestem pielęgniarką. Szkołę pielęgniarską ukończyłam w 1979 roku. Ze względu na stan zdrowia w zawodzie pracowałam niespełna 3 lata. Bardzo pragnęłam podjąć pracę od razu po ukończeniu szkoły. Zaczęłam pracę w Szpitalu Rejonowym w Dusznikach- Zdroju, na oddziale noworodkowym. Czerpałam z niej wiele radości i satysfakcji.
Niedługo potem wyszłam za mąż i przeprowadziłam się na Śląsk, w rodzinne strony mojego męża. Po urodzeniu pierwszego syna zachorowałam na psychozę poporodową i trafiłam na 2 miesiące do Szpitala Psychiatrycznego w Toszku. Przyjmowałam silne leki, przez miesiąc byłam w śpiączce. Bardzo przeżyłam rozłąkę z najbliższymi, szczególnie z moim synkiem. Był to czas stanu wojennego, co potęgowało ból rozstania z rodziną. Kiedy opuściłam szpital bardzo powoli dochodziłam do siebie. W wychowaniu synka pomagali mi teściowie i ciocia. Niestety moje problemy ze zdrowiem nie skończyły się, ale przeciwnie – zaczęły narastać. Najpierw depresja, potem zespół paranoidalny i w końcu schizofrenia paranoidalna. Do dzisiaj leczę się i przyjmuję leki. „Apostolstwo Chorych” otrzymuję co miesiąc od kapelana szpitalnego. Czytam wszystko z uwagą i całym sercem jestem ze wszystkimi chorymi. Świat cierpienia nie jest mi obcy, bo opiekuję się chorymi rodzicami: mama ma 89 lat, tata 85 lat. Dziękuję, że jesteście. Bez Was byłoby mi dużo trudniej.
RENATA KOZIOŁ
Szczęść Boże. Piszę, aby podziękować za czas rekolekcji Apostolstwa Chorych w Kokoszycach, które odbyły się w dniach 10-14 czerwca tego roku. W rekolekcjach uczestniczyłam już kolejny raz. Wszystkie rekolekcyjne treści głęboko zapadały w moje serce, szczególnie konferencje głoszone przez rekolekcjonistę ks. Jerzego Lisczyka. Owocne i radosne były również spotkania w grupach dzielenia oraz pogodne wieczory. Na zakończenie rekolekcji pielgrzymowaliśmy całą grupą do pobliskiego Pszowa, do Matki Bożej Uśmiechniętej. To tam ustąpił silny ból kolana, który dokuczał mi od blisko dwóch lat. Wierzę, że to Maryja wyprosiła mi tę łaskę. Jestem Bogu i Maryi bardzo wdzięczna!
Zachęcam wszystkich chorych do udziału w rekolekcjach Apostolstwa Chorych. Panuje na nich życzliwa i rodzinna atmosfera. Jest czas nie tylko na modlitwę i wyciszenie, ale również na spędzenie czasu we wspólnocie, w otoczeniu pięknej przyrody. Bogu i ludziom niech będą dzięki za ten wyjątkowy czas.
MARIA Z ŻOR
Zobacz całą zawartość numeru ►