Nie dać się okraść
Trwając w wierze, powinniśmy być przygotowani na wszystko, co się w naszym życiu wydarzy. Nie zaskoczy nas wtedy śmierć, która jest nieodzownym elementem naszego życia.
2019-11-15
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Łk 17, 26-37
XXXII tydzień zwykły
Ewangelia mówi dzisiaj o drugim przyjściu Chrystusa na ziemię, które będzie nieoczekiwane. Syn Człowieczy przyjdzie niespodziewanie dla wszystkich, którzy nie czuwają i nie są w bliskich relacjach z Bogiem żywym, ale też dla tych, którzy na co dzień żyją w przyjaźni z Jezusem. Jezus uczy i daje wskazówki, co mają czynić Jego uczniowie. Mają być przede wszystkim wyczuleni na znaki, wydarzenia, ale też i ludzi, którzy będą przy nich. Dotyczy to wszystkich pokoleń, a nie tylko ich samych. Brak czujności, wewnętrzne uśpienie, sprowadzi na nich nieszczęście, które spotkało pokolenie Noego i Lota.
Uśpieni wewnętrznie, zatroskani wyłącznie o swoje sprawy doczesne, nie jesteśmy w stanie rozeznawać znaków czasu i ich zagrożeń. Uśpienie wewnętrzne sprawia, że człowiek pozwala się okradać ze skarbów, które otrzymał po przodkach. Daje się okradać ze swojej tożsamości, z wiary a także ze skarbów Kościoła. Człowiek daje się nieświadomie okradać z relacji ze swymi najbliższymi. Diabeł atakuje nasz czas na modlitwę i refleksję, bo tylko w ten sposób jest w stanie oderwać nas od Stwórcy. Oderwanie od Boga żywego rodzi zagubienie, brak sensu życia, depresję. Oderwanie człowieka od planu Bożego rodzi nieszczęścia i samounicestwienie.
Trwając w wierze, powinniśmy być przygotowani na wszystko, co się w naszym życiu wydarzy. Nie zaskoczy nas wtedy śmierć, która jest nieodzownym elementem naszego życia. To tam spotkamy się z Tym, który jest dla nas miłością. Stąd, nie ma co się przerażać przyszłością, ale raczej być otwartym z radością na to, co przygotował Bóg tu i teraz.