Ofiarna miłość
Równolegle do ogromu cierpienia i bezradności, które niesie za sobą covid-19, rozwija się dobro.
2020-04-06
Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 12, 1-11
Wielki Poniedziałek
Jezus jako pierwszy umiłował Marię, przebaczając jej grzechy. Miłość Chrystusa do Marii osiągnie apogeum, gdy ofiaruje On swoje życie na krzyżu. Miłość ofiarowania (swojego czasu, talentów, modlitwy, przebaczenia, pieniędzy), związana z krzyżem to najlepsza miłość. Maria – widzimy w dzisiejszej Ewangelii – doświadczając takiej bezinteresownej miłości od Chrystusa spontanicznie odwzajemnia wobec Niego swoją miłość.
Spoglądam oczyma wiary na obecny trudny czas epidemii i widzę wielką rzeszę osób śpieszących z konkretną pomocą Chrystusowi obecnemu w cierpiących, osłabionych wiekiem osobach chorych. Równolegle do ogromu cierpienia i bezradności, które niesie za sobą covid-19, rozwija się dobro. Może dla niektórych osób doświadczone przez nich dobro – podobnie jak przyjęta przez Chrystusa posługa Marii – to przygotowanie na przejście do Wieczności. Szczególnie modlę się za chorych w szpitalach jednoimiennych i za pracujących tam lekarzy, pielęgniarki i ratowników medycznych.
Oczyma wiary spoglądam także na rodziny, które w tym czasie szczególnie podejmują wysiłek zbliżenia się do siebie oraz zbliżenia się do Boga. Widzę, że Bóg nas wszystkich prowadzi. Niech On będzie uwielbiony.