Zawziętość i upór w złym
Judasz miał szansę do końca żeby wycofać się ze swojego planu zdrady Jezusa. Dzisiaj uczy nas, jak łatwo popaść w fascynację złem i zapatrzeć się w grzech.
2020-04-07
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 26,14-25
Wielka Środa
Często zastanawiamy się, czy Judasz musiał rzeczywiście zginąć poprzez samobójstwo i stać się osobą kojarzoną ze zdradą Chrystusa. Niektórzy nawet dopatrują się w tym pewnego okrucieństwa ze strony Boga, który posłużył się niewinnym człowiekiem dla wypełnienia planu zbawienia ludzkości. Jednak we fragmencie rozważanym dzisiaj widzimy, że Judasz miał szansę zmiany swojej postawy aż do końca. Nie musiał zdradzać Jezusa, mógł wycofać się ze swojej umowy z arcykapłanami. Przecież Jezus był już znaczącą postacią – całe tłumy wiwatowały przy Jego wjeździe do Jerozolimy – a więc można było Go odnaleźć w inny sposób. Również Bóg Ojciec w swojej wszechmocy mógł inaczej poprowadzić losy Jezusa, by ten trafił przed sąd Piłata.
Jednak największy dramat Judasza wydarzył się jeszcze późnej, kiedy pełen rozpaczy i braku nadziei powiesił się, wątpiąc w możliwość przebaczenia. Dzisiaj każdy z nas powinien wyciągnąć lekcję z doświadczeń Judasza. Niekiedy zastanawiamy się, gdzie jest granica między odpowiedzialnością i karą za grzechy oraz złe czyny, a miłosierdziem Boga, o którym mówimy, że jest ogromne i bezwarunkowe. Tą granicą jest żal za grzechy i wiara w możliwość wybaczenia ich przez Boga. To właśnie nad tymi dwoma elementami skruchy musimy nieustannie pracować, by móc prawdzie przed sobą uznać, że popełniliśmy zło i należy za nie żałować oraz uwierzyć, że Bóg może odpuścić absolutnie każdy grzech, niezależnie jak byłby on wielki.
Patrząc na współczesny świat, widzimy, że najbardziej brak nam tego pierwszego. Bardzo dużo mówimy o wybaczeniu i dobroci Boga, ale jednocześnie rościmy sobie prawa do różnych doświadczeń, przeżyć, złych wyborów. Nam się ciągle należy… Niekiedy tak trudno żałować za coś, co było przyjemne, ale przecież w dłuższej perspektywie stało się dla nas złe. Nie bójmy się żałować i nie bójmy się Bożej miłości – one są kluczem do wybaczenia.