Lekkie jarzmo
Słowa „jarzmo” i „brzemię” same w sobie kojarzą się bardzo negatywnie, z czymś co jest bardzo trudne, ciężkie. Na czym zatem może polegać jego lekkość, o której mówi do nas dzisiaj Jezus?
zdjęcie: Loft Gallery
2020-04-28
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 11, 25-30
III tydzień wielkanocny
Chrystus był realistą umiejącym trzeźwo spojrzeć na otaczający świat i to, co się w nim dzieje. W przeciwieństwie do nauczycieli Izraela nie stawiał ludziom wymagań niemożliwych do zrealizowania. Znał ludzkie serca, ich słabości i te słabości zawsze wybaczał, jeśli tylko sam zainteresowany czuł skruchę i chciał się nawrócić. Tym bardziej dziwnie brzmi z Jego ust zdanie, w którym mówi, że Jego jarzmo i brzemię są lekkie. W czym miałaby się objawiać ta lekkość jarzma? Przecież Chrystus nie chciał wmówić ludziom na siłę, że jeśli uwierzą w Niego, to nagle miną wszystkie problemy, jakie przeżywają w swoich doświadczeniach: głód, choroby, bezrobocie, nienawiść, kataklizmy czy jeszcze inne rodzaje cierpienia. Niestety to bardzo częsty zarzut w kierunku religii, który kierują ludzie nie umiejący zrozumieć jej sensu i celu istnienia. Niekiedy można usłyszeć, że gdyby Bóg istniał naprawdę, to nie pozwoliłby na jakieś cierpienie, albo że współczesna nauka jest o wiele bardziej skuteczna w zmaganiu się z różnymi problemami np. tymi związanymi ze zdrowiem człowieka.
Mimo tego Chrystus utrzymywał, że Jego jarzmo i brzemię są lekkie. I w tej wypowiedzi nie stracił nic ze swojego realizmu: nadal pozostał świadomy ograniczeń i problemów z jakimi będzie musiała zmagać się ludzkość. To my dzisiaj często nie zastanawiamy się, co tak naprawdę jest największym ciężarem dla człowieka. Chrystusowe brzemię polega na tym, że wszystkie swoje trudne doświadczenia przeżywamy wraz z Nim, że umiemy Go zaprosić do naszej codzienności i mało tego – uważamy, że jest najważniejszy. Jednak to nie może być tylko deklaracja wypowiadana ustami. To musi być głębokie przekonanie, które wygrywa ze wszystkimi innymi możliwościami, jakie pojawiają się w naszym życiu. Wówczas jarzmo i brzemię, których doświadczamy mogą stać się lekkie, to znaczy mało istotne w porównaniu z ogromem i pięknem perspektywy życia wiecznego wraz z Nim. Żeby odczuć, że przeżywane przez nas trudy są mało istotne, potrzeba głębokiej wiary i zaufania Chrystusowi, a one są możliwe tylko w przypadku tych, którzy nie boją się ryzykować.
