Chwalebne porażki

Areopag dla św. Pawła to miejsce porażki, gdzie został wyśmiany i zlekceważony przez większość, ale jednak nieliczni przyłączyli się do niego.

zdjęcie: Loft Gallery

2020-05-19

Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 16,12-15
VI tydzień wielkanocny

Każdy z nas ma powołanie do bycia apostołem i głoszenia Dobrej Nowiny innym osobom. Wcale nie musi się to odbywać w spektakularny sposób na jakichś misjach lub z ambony – wystarczy świadczyć o Jezusie swoimi słowami i swoją postawą wśród najbliższego otoczenia. Ci, którzy żyją pobożnie, widzą jednak, że to często nie przynosi żadnego efektu, mogą się poczuć jak św. Paweł Apostoł na ateńskim areopagu, gdzie poniósł sromotną porażkę, nie przyciągając tłumów do siebie i nie przekonując ich o sensie wiary w Jezusa Chrystusa. Z innych fragmentów Dziejów Apostolskich wiemy, że był człowiekiem bardzo porywczym, sam pisał o sobie: „Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę – to właśnie czynię” (Rz 7, 15). Ciągle zmagał się ze swoją grzesznością, która była w nim mocno zakorzeniona, być może jeszcze z czasów przed swoim nawróceniem, kiedy zawodowo mordował chrześcijan. Nagle po spotkaniu z Chrystusem zaczął masowo zakładać Kościoły na terenie Cesarstwa Rzymskiego. Być może nawet uwierzył w siebie, a tu nagle porażka w samym centrum intelektualnym ówczesnego świata – w Atenach.

Nie wiem jak potoczyłyby się dalsze losy Pawła gdyby nawrócił całe miasto, albo przynajmniej znaczną jego część. Ale możemy sobie wyobrazić, że duma rozpierałaby go ze wszech stron, może uwierzyłby w swoją wielkość i talent krasomówczy. Na szczęście doznał jakiejś porażki, kryzysu, który dobrze przeżyty jest momentem rozwojowym i uczy tego, co zostało zaniedbane, źle przeprowadzone. Bez porażek łatwo wpaść w pychę, zadufanie w siebie, łatwo pomyśleć, że jest się kimś lepszym, choćby świętym, przemawiającym w imię Boga. Przecież Chrystus podkreśla w analizowanym dzisiaj fragmencie, że ma wiele do powiedzenia, ale nie wszystko można już teraz znieść. Potrzeba działania Ducha Świętego, także w kontekście nauczania innych – potrzeba, abyśmy uwierzyli w Niego, a nie w siebie.

Autorzy tekstów, Ks. Wąchol Grzegorz, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024