Rodzina Jezusa
Co myślimy słysząc słowo „Kościół”? Jest w nas wdzięczność za przynależenie do tej wspólnoty, czy raczej wstyd?
2020-09-22
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Łk 8, 19-21
XXV tydzień zwykły
We fragmencie Ewangelii rozważanym dzisiaj Jezus wyraźnie pokazuje, że Jego prawdziwą rodzinę stanowią ci, którzy są z Nim związani więzami duchowymi. Nie wspólna krew, geny, pochodzenie, kultura czy poglądy stanowią najmocniejsze powiązania między ludźmi, ale wspólna wiara. W ten sposób Chrystus podkreślił wartość wspólnoty wiary, która ma taki sam cel, wartości, a przede wszystkim posiada świadomość i doświadczenie obecności Boga w jej życiu.
Dla nas katolików taką wspólnotą jest dzisiaj Kościół. W ostatnim czasie dużo o nim słychać, przeważnie wtedy kiedy, któryś z duchownych staje się autorem jakiegoś skandalu. Wówczas gromy spadają na całą wspólnotę, być może nawet poszczególni wierni czują wstyd przed utożsamianiem ich z Kościołem. Szkoda, że nie mówi się tyle o pomocy, jaką niesie chociażby kościelna organizacja „Caritas”, o siostrach zakonnych prowadzących przedszkola i domy dla niepełnosprawnych na bardzo wysokim poziomie, o szkołach katolickich, do których chętnie posyłają dzieci nawet niewierzący, o tanich wyjazdach rekolekcyjnych dla dzieci i młodzieży podczas ferii, grupach działających przy parafiach, które formują młodych ludzi, czy po prostu o tysiącach często anonimowych kapłanów i świeckich wspierających chorych, bezdomnych oraz szukających wsparcia duchowego ludzi.
Jednak istotą Kościoła nie jest pomoc dobroczynna jaką wnosi w społeczeństwo. Każda analiza socjologiczna Kościoła wykaże jego przydatność i duży wkład w działalność humanitarną. Sensem obecności Kościoła na ziemi jest umożliwienie zbawienia i kontaktu z Bogiem przez sakramenty. Jeśli w to wierzymy i uzmysławiamy sobie, to nie możemy przyjąć innej postawy jak tylko wdzięczność. Czy jest ona obecna w naszych sercach?