Solo Dios basta, czyli Bóg sam wystarczy
Bóg jest u źródła naszego życia i ta prawda daje poczucie pewności oraz jest najpewniejszym życiowym zabezpieczeniem.
2020-10-14
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Łk 11, 47-54
XXVIII tydzień zwykły
Ci, którzy znają duchowy program Ruchu Światło-Życie, to wiedzą, czym są cztery prawa duchowego życia. Przywołajmy pierwsze z nich: „Bóg miłuje ciebie i ma dla twojego życia wspaniały plan”. W Piśmie świętym jest wiele wypowiedzi, które są potwierdzeniem tej prawdy. Jednak słowa z dzisiejszego pierwszego czytania z Listu św. Pawła do Efezjan są jednymi z najważniejszych w tym względzie: „W Nim [w Chrystusie] wybrał nas [Bóg] przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym. W Nim mamy odkupienie przez Jego krew – odpuszczenie występków, według bogactwa Jego łaski”.
Słowa niezwykłe – świadczące o tym, że Bóg od samego początku pragnął naszego życia, że chciał naszego istnienia, że stworzył nas z miłości i posłał swego Syna, by wykupić nas z naszych grzechów. Nie jesteśmy zatem wybrykiem natury, nie powstaliśmy przez przypadek. Miłość rodziców, z której zostaliśmy zrodzeni, jest tylko bladym znakiem miłości Boga. A nawet gdyby ktoś usłyszał od swoich ziemskich rodziców, że nie był chciany i że pojawił się na świecie przez przypadek, to z perspektywy Boga takie słowa nie są prawdą i nie są w stanie podważyć Bożego planu miłości i zbawienia względem każdego z nas. Boża miłość leży nie tylko u początku naszego życia, ale ona znajduje się u podstaw każdego dnia naszego życia, nawet życia pełnego choroby i cierpienia. Choć o poranku nowego dnia człowiek chory może uświadomić sobie, że właśnie minęła kolejna bardzo ciężka noc, że była to noc bezsenna, bo nie dało się zasnąć, gdyż wszystko bolało, to jednak w pierwszej chwili nowego dnia, w godzinie porannej modlitwy można spróbować podziękować Bogu za kolejny dzień życia i za Jego miłość, która jest u podstaw nowego dnia.
Do takiego patrzenia na życie zachęca nas św. Teresa z Avili, patronka dnia dzisiejszego, która napisała kiedyś takie słowa: „Niech nic cię nie smuci, niech nic cię nie przeraża, wszystko mija, lecz Bóg jest niezmienny. Cierpliwością osiągniesz wszystko; Temu, kto posiadł Boga, niczego nie braknie. Bóg sam wystarczy”. Bóg jest u źródła naszego życia i ta prawda daje poczucie pewności oraz jest najpewniejszym życiowym zabezpieczeniem. „Solo Dios basta” – tak w języku hiszpańskim, w którym pisała św. Teresa, brzmi to jedno z najważniejszych zdań, które nam zostawiła: „Bóg sam wystarczy”.
Św. Teresa z Avili medytując plan Bożej miłości względem człowieka, napisała jeszcze tak: „ilekroć myślimy o Chrystusie, pamiętajmy zawsze o Jego miłości, dzięki której udzielił nam tak wielu łask i dobrodziejstw, oraz o miłości, jaką nam okazał Ojciec, gdy ofiarował nam tak niezwykłą rękojmię swej miłości ku nam. Miłość bowiem domaga się miłości. Toteż starajmy się mieć zawsze przed oczyma tę prawdę i w ten sposób zachęcajmy się do miłości. Jeśli bowiem Pan da nam tę łaskę i wzbudzi w sercu naszym taką miłość, wszystko stanie się łatwe i w krótkim czasie, bez trudu, dokonamy bardzo wiele”. Miłość domaga się miłości. Naszą odpowiedzią na miłość Bożą jest nasza miłość względem samego Boga oraz względem bliźnich, także stworzonych przez Boga z miłości i dla miłości. Tak swoje życie rozumiała św. Teresa od Dzieciątka Jezus, młoda Francuzka, która trzy wieki po św. Teresie z Avili, swojej hiszpańskiej duchowej matce odkryła: „w sercu Kościoła, mojej Matki, będę Miłością”.
I na koniec proponuję pomedytować słowa piosenki śpiewanej przez Magdę Anioł, a skomponowanej na potrzeby rorat w 2014 roku z okazji 500-lecia urodzin tej wielkiej chrześcijańskiej Świętej. Warto też odtworzyć sobie teę piosenkę z Internetu: (https://www.youtube.com/watch?v=-pAhfKrdT_w )
Mówiła: kochaj, bo miłość jest OK! Mówiła: ufaj i przed zwątpieniem wiej.
Bóg sam wystarczy, w Jego dłoni twój los, Bóg sam wystarczy, śpiewaj na cały głos!
REF: Dziewczyna z hiszpańskiego miasta solo Dios basta, solo Dios basta.
Zasiała ziarno, które wzrasta, solo Dios basta, solo Dios basta!
Mówiła: ciesz się każdym nowym dniem, mówiła: słuchaj, gdy mówi serce twe.
Bóg sam wystarczy, w Jego dłoni twój los, Bóg sam wystarczy, śpiewaj na cały głos!
Nie bój się, nie bój, wśród życia dróg, tu wszystko mija, zostaje Bóg.