Spotkać się z Ogniem Miłości

Panie, pozwól mi przeżyć spotkanie z ogniem już tu na ziemi. Przygotuj mnie na przyjęcie Twojej woli i daj mi siłę na doświadczanie niepowodzeń, chorób, cierpień.

2020-10-22

Rozważanie do fragmentu Ewangelii Łk 12,49-53
XXIX tydzień zwykły

Ogień w Biblii ma różną symbolikę, różne znaczenia. Jednym z nich jest zesłana na ludzi kara za grzechy: „Pan spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia. I tak zniszczył te miasta oraz całą okolicę ze wszystkimi mieszkańcami miast” (Rdz 19, 24-25). Święty Jan odnosi to wydarzenie do przyjścia Zbawiciela: „On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem” (Mt 3,11). Dziś w Ewangelii pojawiają się jeszcze inne słowa. Jezus mówi: „Chrzest mam przyjąć, i jakiej doznaję udręki?” (Łk 49, 50). Przejście przez ogień po raz pierwszy dokonuje się w czasie chrztu świętego. Ojcowie Kościoła porównywali zanurzenie w Ojcu, Synu i Duchu Świętym do zanurzenia żelaza w ogniu. Te ze swej natury jest zimne, brudne, często zardzewiałe. Kiedy zanurzy się je w ogniu staje się jednak czyste i jasne, rdza i brud z niego opadają. Podobnie dzieje się z nami, podczas chrztu świętego. Ewangelicznym ogniem nie jest zwykły płomień, ale Boża miłość – sam Jezus Chrystus.

„Pod Jego spojrzeniem topnieje wszelki fałsz. Spotkanie z Nim przepala nas, przekształca i uwalnia, abyśmy odzyskali własną tożsamość. To, co zostało zbudowane w ciągu życia, może wówczas okazać się suchą słomą, samą pyszałkowatością, i zawalić się. Jednak w bólu tego spotkania, w którym to, co nieczyste i chore w naszym istnieniu, jasno jawi się przed nami, jest zbawienie. Jego wejrzenie, dotknięcie Jego Serca uzdrawia nas przez bolesną niewątpliwie przemianę, niczym «przejście przez ogień». Jest to jednak błogosławione cierpienie, w którym święta moc Jego miłości przenika nas jak ogień, abyśmy w końcu całkowicie należeli do siebie, a przez to całkowicie do Boga” (Encyklika o nadziei chrześcijańskiej Spe salvi, nr 47).

Panie, pozwól mi przeżyć spotkanie z ogniem już tu na ziemi. Przygotuj mnie na przyjęcie Twojej woli i daj mi siłę na doświadczanie niepowodzeń, chorób, cierpień. Niech promienie miłości nieustannie przemieniają moje serce, by coraz mniej było we mnie egoizmu, a więcej Ciebie. Niech ogień miłości odnowi we mnie znamię chrztu świętego, przykryte tym, co proponuje świat, a co mnie od Ciebie oddala. Nie proszę o ogień, ale małą iskrę, która zapali we mnie prawdziwy żar Twojej miłości.

Autorzy tekstów, ks. Marcin Niesporek, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024