O dwóch drzewach

Obraz drzewa figowego, prowadzi nas do znaku Krzyża, na którym wydawać by się mogło, że śmierć zwyciężyła. Ale przecież z perspektywy Zmartwychwstania drzewo, na którym umarł Jezus, postrzegamy jako Drzewo Życia, bo na nim śmierć została pokonana.

2020-11-26

Rozważanie do fragmentu Ewangelii Łk 21, 29-33
XXXIV tydzień zwykły

Słowa dzisiejszej Ewangelii, poprzedzają opis męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. To słowa, które Jezus wypowiada tuż przed wejściem do Jerozolimy, przed pójściem na krzyż. Słuchając ich uczniowie przeżywają wielką próbę wiary. Słyszą bowiem z ust Mistrza o tym, co czeka każdego z nich, każdego ucznia oczekującego powtórnego przyjścia Jezusa. Oni nie rozumieją tej trudnej mowy, ale i tym razem, Jezus umacnia ich, obiecuje im, że będzie z nimi. Opowiadając przypowieść o drzewie figowym zaprasza każdego ucznia, także i nas, którzy oczekujemy na powtórne przyjście Jezusa, abyśmy wsłuchując się w tę przypowieść i wpatrując w znak drzewa figowego, uczyli się właściwego przeżywania naszego „tu i teraz”. Kiedyś bowiem Jezus przyjdzie powtórnie, ale my jesteśmy zaproszeni już teraz, by każde nasze „dziś” – jak długo trwa czas naszego życia – przeżywać razem z Nim.

Swoją przypowieść rozpoczyna Jezus od zachęty: „Patrzcie na drzewo figowe…ˮ. My słuchający dziś tej zachęty, możemy ją odczytać już z perspektywy Krzyża Chrystusa, na którym oddał życie z miłości do każdego człowieka. Na Drzewie Krzyża została pokonana śmierć i jej skutki, a więc to, czego każdy z nas tak bardzo się boi. Raz po raz ocieramy się o chorobę, cierpienie, słabość i śmierć. Doświadczamy śmierci fizycznej, ale również śmierci duchowej. Świadomość tego sprawia, że trudno jest nam patrzeć z nadzieją na każde „dziś i jutro” oczami Boga.

Obraz drzewa figowego, prowadzi nas do znaku Krzyża, na którym wydawać by się mogło, że śmierć zwyciężyła. Ale przecież z perspektywy Zmartwychwstania drzewo, na którym umarł Jezus, postrzegamy jako Drzewo Życia, bo na nim śmierć została pokonana. Odkrywamy Jezusa, który chce wejść w naszą codzienność; Jezusa pragnącego wkroczyć w sam środek tego, co przeżywamy; Jezusa pragnącego wejść w nasze życie naznaczone cierpieniem i śmiercią; Jezusa, który wchodzi w doświadczaną przez nas śmierć. Jezus Ukrzyżowany i Zmartwychwstały, mocą swojej miłości, pośród krzyży naszego życia rodzi nowe życie. Dzieje się tak, kiedy wszystko przeżywamy razem z Nim, kiedy słuchamy Jego słów, kiedy spotykamy się z Nim. Moc miłości Jezusa, która zwyciężyła na krzyżu, ma zawsze zapach życia. Ostatnie słowo nie należy więc ani do grzechu ani do śmierci.

Obraz kwitnącego drzewa figowego wskazuje na inne drzewo – Drzewo Krzyża, na którym ranami Jezusa wybucha życie.

Cogiel Renata Katarzyna, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024