Jezus przychodzi w mrok
Tam, gdzie panują największe mroki, tam również może narodzić się Chrystus i objawić jako Światłość świata. Uczą mnie tego sami chorzy, którzy proszą o sakramenty, proszą o rozmowę i którzy modlą się za innych.
2021-01-06
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 2, 1-12
Uroczystość Objawienia Pańskiego
Uroczystość Trzech Króli nazywana jest również świętem Objawienia Pańskiego. Jezus – małe Dziecię objawił się światu jako Syn Boży. Kiedyś objawił się prostym pasterzom, Mędrcom ze Wschodu, prorokini Annie, starcowi Symeonowi. Również dzisiaj się objawia. Kiedyś stał się Światłością oświecającą ciemności i wskazującą drogę w tych ciemnościach. Również współcześnie staje się światłem rozpraszającym mroki zakrywające ziemię, ciemności: egoizmu, grzechu, osamotnienia, cierpienia i śmierci, śmierci duszy i ciała.
Odkrywam Jezusa – Światłość świata w miejscu, do którego nie mają dostępu promienie Słońca ze względu na brak okien – w hali Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach. Hala ta została obecnie zamieniona w tymczasowy szpital dla chorych na Covid-19. Dzięki łasce Bożej oraz wierze wielu pacjentów, jak i personelu medycznego, tzw. strefa brudna (czyli miejsce sanitarnie oddzielone), staje się duchowo strefą czystą. Bóg objawia się właśnie w tym miejscu, w którym panuje dosłownie i w sensie przenośnym półmrok. Objawia się dzięki Słowu Bożemu i sakramentom świętym: Eucharystii, spowiedzi świętej oraz namaszczeniu chorych. Szczególnym znakiem obecności Chrystusa jest ciepiący człowiek.
Gdy w Wigilię i święta Bożego Narodzenia udzielałem Komunii świętej chorym na oddziale i gdy później przeszedłem na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, by pomodlić się nad nieprzytomnymi pacjentami, przyszła mi do głowy pewna myśl. W ikonografii Kościoła Wschodniego ukazywana jest nieraz Osoba Dzieciątka Jezus złożona w żłóbku jako Dorosły Człowiek owinięty w płótno – całun. Ikonopisarze chcieli przez to pokazać połączenie dwóch tajemnic życia Chrystusa: Jego Wcielenia i Odkupienia. Chrystus objawiając się światu jako małe Dziecię już zapowiedział przez to narodzenie swoją śmierć, przez którą odkupi człowieka.
Tam, gdzie panują największe mroki, tam również może narodzić się Chrystus i objawić jako Światłość świata. Uczą mnie tego sami chorzy, którzy proszą o sakramenty, proszą o rozmowę i którzy modlą się za innych. Nauczył mnie tego niedawno pewien lekarz (ubrany podobnie jak wszyscy inni pracownicy szpitala w odpowiedni kombinezon), który – gdy wchodziłem na oddział covidowy z Najświętszym Sakramentem – klęknął przed Bogiem. Uświadomiłem sobie wówczas, że jestem w tym miejscu jako reprezentant Boga, niosę Go innym, a On objawia się z całą mocą w miejscu, które jest pokryte mrokiem.