Niechęć do Jezusa

Dzisiaj wielu nie chce znać Jezusa, bo jest im niewygodny. Nic się nie zmieniło od czasów kiedy On chodził po ziemi.

zdjęcie: Loft Gallery

2021-01-12

Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mk 1, 21-28
I tydzień zwykły

Scena z synagogi w Kafarnaum równie dobrze mogłaby być opisana jako współczesne wydarzenie naszych czasów. Przecież tak wielu ludzi nie chce mieć nic wspólnego z Jezusem. Boją się spojrzenia na własną osobę w prawdzie, ale z drugiej strony Jego odrzucenie powoduje jeszcze większe zagubienie i brak poczucia sensu. Tak samo było w czasach, kiedy Chrystus stąpał po naszej ziemi – niektórzy witali Go z radością, inni uciekali w popłochu bojąc się, że zmieni ich wygodne życie i wywróci je do góry nogami.

Współczesny człowiek chciałby być zupełnie bezpieczny i wolny dosłownie od wszystkiego, także od wysiłku. Wiara w Chrystusa wiąże się z wysiłkiem, z ciągłym stawianiem sobie wymagań i oddawaniem swoich zasobów – sił, czasu, uwagi, wartości materialnych – dla innych. Dziwimy się niekiedy, że tyle osób odchodzi z Kościoła, ale to właśnie niechęć do dużych wymagań jakie On stawia w imieniu Boga, powoduje to odwracanie się. Nie bójmy się jednak, tak było zawsze. W każdej epoce żyli ludzie, którzy siebie stawiali ponad resztę. Nam pozostaje się modlić za nich i patrzeć z nadzieją, że my osiągniemy szczęście i spełnienie, dzięki miłości do Boga i ludzi, a jej wyrazem jest właśnie osobiste poświęcenie.

Autorzy tekstów, Ks. Wąchol Grzegorz, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024