Jak pozbyć się Boga?
Jezusa trzeba było po prostu się pozbyć. Znaleźć byle pretekst – choćby nawet fałszywy – by w końcu Go oskarżyć i zabić.
2021-03-26
Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 10, 31-42
V tydzień Wielkiego Postu
Jezus został odrzucony i skazany na śmierć przez arcykapłanów i faryzeuszów, ludzi bardzo religijnych, gorliwych i szczerze przekonanych, że zabijając Jezusa, ratują od zagłady to, co najbardziej ukochali: Świątynię i naród.
Co za paradoks: religia doprowadza ich do odrzucenia i uśmiercenia Boga! Praktykując religię – objawioną przecież przez Boga – można tak bardzo skoncentrować się na jej jedynie ludzkiej interpretacji i zewnętrznych praktykach, że doprowadzi to do rozminięcia się z Bogiem i uznania Syna Bożego za bluźniercę i burzyciela uświęconego Prawem porządku. Historia następnych dziesięcioleci pokazała, jak tragicznie mylili się przywódcy Izraela. W 70 roku po Chrystusie Świątynia i cała Jerozolima zostały zrównane z ziemią, a naród żydowski poszedł w rozsypkę. „Bo nie rozpoznali czasu swego nawiedzenia”.
Bóg jest inny od naszych przypuszczeń i nie mieści się w naszych wyobrażeniach o Nim. Nawet Jan Chrzciciel był zaskoczony i chyba trochę skonsternowany sposobem, w jaki Jezus pełnił swoją mesjańską posługę: zupełnie inaczej, niż spodziewano się po oczekiwanym Mesjaszu. To samo można powiedzieć o Jego uczniach. Jeżeli przejrzymy pod tym kątem cztery Ewangelie, zauważymy, że Jezus nieustannie budził zaskoczenie i zamieszanie.
Jezus został odrzucony przez Żydów właśnie dlatego, że okazał się inny, niż oni sobie wyobrażali. Nie chciał poprzestać na tym, co oni wiązali z Jego Osobą. Dlatego oskarżyli Go o bluźnierstwo i chcieli ukamienować. Jezus głosi swoją jedność z Ojcem. Nie mówi, że są jedną osobą, ale że są jednością. Świadczy o tym rodzaj nijaki liczebnika („jedno”, a nie „jeden”). Wypowiedź ta zostaje odczytana przez przeciwników Jezusa jako Jego nieuprawnione wyniesienie Samego Siebie do rangi Boga. To był decydujący moment, który przelał czarę ich goryczy.
Jest takie bardzo mądre powiedzenie, które mówi, że „jeśli chcesz uderzyć psa, to kij zawsze znajdziesz”. Jezusa trzeba było po prostu się pozbyć. Znaleźć byle pretekst – choćby nawet fałszywy – by w końcu Go oskarżyć i zabić. Żydom to „szukanie kija” doskonale się udało. Dopięli swego. Pozbyli się niewygodnego przeciwnika i burzyciela porządku. Pokazali wszystkim, że są godni zaufania, że naród może na nich liczyć…