Liturgia i służba

W czasie Ostatniej Wieczerzy ustanowienie sakramentów Eucharystii oraz kapłaństwa, a także przykład służby bliźniemu zostały przez Pana Jezusa powiązane. Liturgia została związana ze służbą.

2021-04-01

Rozważanie do liturgii Słowa: 1 Kor 11, 23-26 i J 13, 1-15
Wielki Czwartek

Wielki Czwartek to wspomnienie Ostatniej Wieczerzy, jaką Jezus spożył wraz z apostołami przed swoją męką. Wieczerza ta ukazana jest dziś w liturgii słowa w dwóch odsłonach. Pierwszą z nich przybliża nam św. Paweł w ramach drugiego czytania. W krótkim i treściwym opisie przedstawia ustanowienie dwóch, powiązanych ze sobą sakramentów: Eucharystii i kapłaństwa. Św. Paweł pisze: „Pan Jezus tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: «To jest Ciało moje za was [wydane]. Czyńcie to na moją pamiątkę». Podobnie, skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: «Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę». Jeśli dwukrotnie w tak krótkim tekście padają słowa: „Czyńcie to na moją pamiątkę”, to dzieje się tak dlatego, że Jezus pragnie, aby Jego słowa i gesty były ponawiane w przyszłości. Jeśli przekazuje te słowa apostołom, to znaczy chce, aby czynności te były wykonywane przez nich samych, a potem przez ich następców, czyli biskupów i kapłanów. 

Warto tu zwrócić uwagę na samo słowo „pamiątka”. Jeśli przywozimy z jakichś ciekawych miejsc, w których byliśmy, pamiątki, to czynimy to po to, by wspominać piękne chwile tam spędzone. „Pamiątka” ma utrwalać w pamięci wspomnienia z przeszłości. Eucharystia sprawowana przez kapłanów rzeczywiście pełni taką rolę. Umacnia i odświeża pamięć nie tylko o Ostatniej Wieczerzy, ale także o tym, co się po niej wydarzyło, czyli o męce i śmierci Pana Jezusa. Bo przecież w czasie Eucharystii słyszymy słowa o ciele Jezusa za nas wydanym i o krwi Jezusa za nas przelanej. Jednak Eucharystia to nie tylko zwykłe wspominanie przeszłości. Trzeba głębiej zrozumieć użyte przez św. Pawła słowo „pamiątka”. Wykorzystany przez Apostoła grecki wyraz anamnesis, oddający hebrajski termin zikkaron, należałoby przetłumaczyć jako „uobecnienie”. O ile zwykła „pamiątka” odsyła do przeszłości, o tyle „uobecnienie” czyni dawne wydarzenia obecnymi w teraźniejszości. I taki jest rzeczywiście sens słów Jezusa: Jego prawdziwe Ciało i prawdziwa Krew stają obecne pośród wspólnoty wierzących, którzy zgodnie z wolą Jezusa – powtarzają Jego gest i słowa wypowiedziane w Wieczerniku. Zresztą dopowiada to wyraźnie św. Paweł: „ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie”. Sprawowanie Eucharystii jest stale aktualnym ogłaszaniem śmierci Jezusa, przy równoczesnym wyrażaniu nadziei na Jego powtórne przyjście na końcu czasów.

Słowa św. Pawła stanowią zatem zachętę do dbałości o liturgię Eucharystii, bo stanowi ona samo centrum życia chrześcijańskiego. Pośrednio słowa Apostoła są też wezwaniem do modlitwy za tych, którzy tę liturgię sprawują, czyli za kapłanów, oraz do modlitwy o nich, by ich nigdy nie zabrakło. Jeśli zabranie kapłanów, zabraknie Eucharystii. Jeśli zabraknie Eucharystii, to nie będzie się uobecniało Ciało i Krew Jezusa. Zabraknie pokarmu duchowego na drogę do wieczności.

Dzisiejsza liturgia słowa ukazuje też drugą odsłonę Ostatniej Wieczerzy. Ciekawa rzecz: św. Jan, jako jedyny z Ewangelistów nie przedstawił ustanowienia Eucharystii, natomiast zatrzymał się nad tym, co w Wieczerniku wydarzyło się bezpośrednio przed posiłkiem. Jezus „wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło nim się przepasał. Potem nalał wody do miednicy. I zaczął umywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany”. A potem wyjaśnił: „Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi”. Pan Jezus dał przykład służby i wezwał do czynnej miłości względem bliźnich.

W czasie Ostatniej Wieczerzy ustanowienie sakramentów Eucharystii oraz kapłaństwa, a także przykład służby bliźniemu zostały przez Pana Jezusa powiązane. Liturgia została związana ze służbą. Węzłem wiążącym stała się miłość Jezusa do człowieka: „Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował”. Wyrazem tego umiłowania była Jego postawa służby w Wieczerniku oraz ofiarowanie siebie: najpierw w Eucharystii, potem na krzyżu.

Liturgia i służba powinny być powiązane w życiu chrześcijańskim. Tak też powinno się dziać w duszpasterstwie chorych. Zresztą w wielu placówkach medycznych i opiekuńczych znajduje się kaplica, w której sprawowana jest Eucharystia. I liturgia i służba choremu – pod jednym dachem szpitalnym czy hospicyjnym! Jak w wieczerniku! Bo chory – potrzebuje zarówno opieki i leczenia, jak i Ciała Pańskiego, które uobecnia się na liturgii i jest przynoszone do jego łóżka.  

Autorzy tekstów, Ks. Bartoszek Antoni, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024