Święty Józef oczami śląskiego Rembrandta
W trwającym Roku św. Józefa zapraszamy do innego spojrzenia na tego wyjątkowego Patrona - spojrzenia oczami śląskiego Rembrandta - Michaela Willmanna.
2021-05-11
W Krzeszowie, na terenie diecezji legnickiej, znajduje się przepiękne Sanktuarium, w którym kult Maryi trwa od ponad 770 lat. Jest to szczególne miejsce na mapie Dolnego Śląska również z uwagi na to, że w cieniu monumentalnej bazyliki pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny stoi unikatowy kościół pw. św. Józefa. W swoich wnętrzach kryje ogromny skarb kultury europejskiej – niepowtarzalny cykl fresków. Malowidła te przedstawiają dzieje św. Józefa. Michael Willmann, ich autor nazywany jest śląskim Rembrandtem. Kościół św. Józefa konsekrowano 7 maja 1696 roku, a więc równo 325 lat temu.
Największy zbiór fresków na północ od Alp, śląskie apokryfy, Biblia pauperum – wszystkie te określenia imponującego cyklu barokowych malowideł (z lat 1693-1696) w kościele św. Józefa odpowiadają prawdzie. Freski niczym komiks ilustrują dzieje Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny. Zgrupowane są w kilku ciągach tematycznych: „Przodkowie i krewni Świętej Rodziny” (sklepienie), „Siedem radości św. Józefa” (ściana zachodnia), „Siedem smutków św. Józefa” (ściana wschodnia), „Pokłon Trzech Króli” (ściany prezbiterium) i „Chwała Niebios” (sklepienie nad prezbiterium). Święty Józef przedstawiony został jako przykładny mąż, ojciec i obywatel. Ciekawostkę stanowi fakt, że sceny z życia Świętej Rodziny umiejscowiono na Śląsku (w tle gdzieniegdzie widać charakterystyczną dla Śląska zabudowę), stąd jedno z określeń krzeszowskich fresków – śląskie apokryfy. Na jednym z malowideł Maryja nosi barokowy kapelusz, bo i modę wykorzystano, by przybliżyć wiernym tematykę biblijną. To klasyczny przykład tzw. Biblii pauperum (tzn. biblii ubogich lub biblii dla prostego ludu).
Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że Michael Willmann nie odmówił sobie należnego mu przywileju, by w kilku miejscach ukryć swoje oblicze wśród postaci przedstawionych na freskach. Jednak odnalezienie rysów twarzy autora wśród namalowanych postaci wymaga bardzo wprawnego oka.
Zobacz całą zawartość numeru ►