Ważny duch, ważne ciało

Według słów Pana Jezusa w przyszłości, w wieczności spotkam pacjentów z Covidu i dzisiejszych niepełnosprawnych, nie tylko jako dusze, ale również cieleśnie. Nasze ciała, podobnie jak te Chrystusa po Jego Zmartwychwstaniu, będą przebóstwione.

zdjęcie: Loft Gallery

2021-06-01

Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mk 12, 18-27
IX tydzień zwykły

Jezus mówi w Ewangelii o zmartwychwstaniu. Wierzymy Jego słowom. Pan Jezus mówił nie tylko o zmartwychwstaniu duszy, ale również o zmartwychwstaniu ciała. Jest to jedna z najtrudniejszych prawd, którą przekazał nam Zbawiciel.

W pamięci mojego serca pozostał obrazy ciał pacjentów chorych na Covid-19 leżących na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w szpitalu tymczasowym, ciał naznaczonych wielkim cierpieniem i wyniszczonych chorobą. Część tych pacjentów zmarła. Obecnie przed moimi oczyma mam gromadę kilkunastu osób niepełnosprawnych uczestniczących w wyjeździe rehabilitacyjnym i rekolekcjach. Ich niepełnosprawność jest różna, od umiarkowanej po znaczną.

Według słów Pana Jezusa w przyszłości, w wieczności spotkam pacjentów z Covidu i dzisiejszych niepełnosprawnych, nie tylko jako dusze, ale również cieleśnie. Nasze ciała, podobnie jak te Chrystusa po Jego Zmartwychwstaniu, będą przebóstwione. Będą wolne od niedoskonałości, które zniekształciła choroba i starość. Panie Jezu, wierzę Twoim słowom.

Z dzisiejszej Ewangelii płyną jeszcze dwie nauki. Pierwsza: by w odpowiedni sposób dbać o swoje ciało, które kiedyś zmartwychwstanie. Nie chodzi tylko o pielęgnację ciała – ona jest również bardzo ważna (konieczna jest odpowiednia rehabilitacja ciała osób, które przeszły Covid-19, rehabilitacja osób niepełnosprawnych). Dbałość o ciało nie ma prowadzić jednak do kultu ciała. Chodzi przede wszystkim o duchową pracę nad własnym ciałem, aby instynkty i namiętności działające w naszych ciałach były podporządkowane duchowi. Innymi słowy chodzi o zachowanie godności swojego ciała i ciała bliźniego. Jest to trudna i wymagająca droga. Ale nie niemożliwa do zrealizowania. Wskazywał na nią św. Paweł. Używał dość radykalnego sformułowania, które wypowiadał w sposób przenośny. Pisał do Galatów, by ukrzyżowali swoje ciało wraz z jego namiętnościami i pożądaniami (por. Ga 5, 24). Czyli duch miał zapanować nad ich ciałem.

Druga nauka płynąca z dzisiejszej Ewangelii dotyczy osób, które podjęły życie w bezżeństwie ewangelicznym: kapłanów, osób konsekrowanych. Ich wybór życia w bezżeństwie jest zapowiedzią tego, co będzie dotyczyło wszystkich w wieczności: „Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie” – mówi Jezus w dzisiejszej Ewangelii. Módlmy się za powołanych do bezżeństwa ewangelicznego, by rzeczywiście byli znakiem czasów przyszłych, i aby ich styl życia pociągał innych do świętości. Módlmy się także o odwagę dla młodych, by nie bali się odpowiedzieć na wezwanie do życia w bezżeństwie ewangelicznym.

Autorzy tekstów, Bartoszek Wojciech, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024