Domy modlitwy
Prośmy Boga, by nasze kościoły prawdziwie były domami modlitwy.
2021-11-19
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Łk 19, 45-48
XXXIII tydzień zwykły
Przed laty, kiedy pierwszy raz byłam w Lourdes, przy wejściu na plac przed Bazyliką uderzył mnie widok niezliczonej ilości kolorowych straganów i tłum kupujących. Zdziwienie moje było tak głębokie, że do dzisiaj pamiętam ten fakt i to, że momentalnie przyszła mi na myśl Ewangelia św. Łukasza. Oczywiście wejście do Bazyliki skierowało moje myśli i uczucia na coś innego, ale pierwsze wrażenie pozostało. Dlatego gdy przyjeżdżam np. do Częstochowy, to zawsze zadaję sobie pytanie: po co? Na spotkanie z Panem i Jego Matką. Wówczas najczęściej nie kupuję nic, ewentualnie jakąś książkę, która pomoże mi pogłębić moją wiarę, czy wzbogacić moją wiedzę religijną.
Pandemia, która zmieniła nasze życie pod każdym względem, spowodowała, że przez pewien czas nasze kościoły były puste. Na szczęście kościoły zostały otwarte, wprawdzie może liczba wiernych jest mniejsza ale są to miejsca modlitwy. Przed Najświętszym Sakramentem zanosimy do Pana błagania o cud ustania pandemii. Prośmy Boga, by nasze kościoły były domami modlitwy, a nie miejscem osób „sprzedających”, manifestujących wrogie Panu idee.
Niech nasza modlitwa oprócz uwielbienia, dziękczynienia będzie modlitwą prośby i zasłuchania się w słowa jedynego Boga.