Przyjąć przychodzącego Boga
Zaakceptujmy Boga i Jego do nas przyjście i przychodzenie, a wtedy staniemy się Jego dziećmi. Przyjmijmy Jego słowo i wejdźmy z Nim w dialog miłości. Oddajmy Mu swoje troski, kłopoty, radości dnia codziennego i słuchajmy co do nas mówi każdego dnia.
2021-12-31
Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 1, 1-18
Oktawa Narodzenia Pańskiego
Zadaję sobie dziś pytanie: czy zastanawiałam się kiedykolwiek jakbym się czuła, gdybym przyszła w odwiedziny do moich bliskich, a oni by mnie nie przyjęli? Jaka by była wtedy moja reakcja? Gdzie bym wtedy skierowała swoje kroki? Jakie słowa bym do nich wypowiedziała? A może odeszłabym w milczeniu?
Jezus, odwieczne Słowo Ojca, przychodzi do mnie – swojej własności – codziennie i chce być przyjęty, nie odrzucony. Przychodzi w swoim słowie, w sakramentach, w drugim człowieku. To słowo ma moc przemienić całe moje i twoje życie. Wystarczy bowiem tylko jedno słowo Jezusa, aby zmieniła się rzeczywistość, w której żyjemy. Wystarczy jedno słowo, abyśmy z niewolników stali się wolni. Abyśmy z ludzi niewidomych stali się ludźmi widzącymi dzieła Boże w naszym życiu. Przychodzi też tu i teraz, w ostatni dzień kończącego się roku, w którym zazwyczaj robimy rachunek z tego, co było złe a co dobre w tym czasie, który mija. Przychodzi, aby nam powiedzieć, że jesteśmy Jego darem, Jego własnością, że przynależność nasza do Niego została przypieczętowana przez chrzest. Staliśmy się wtedy Jego dziećmi. Przychodzi, aby uczyć nas żyć w prawdzie i miłości. Przychodzi wreszcie nie po to, abyśmy Go nie przyjmowali, ale po to, aby mógł nam dać moc stawania się Dzieckiem Boga. A to zobowiązuje! Jak każda łaska i ta obliguje każdego z nas do wdzięczności za to, że był, jest i chce Być z nami na dobre i na złe, także u progu nowego, 2022 roku.
Zatem w ten ostatni dzień mijającego roku oddajmy Panu swoją przeszłość i to, co za nami. Oddajmy też przyszłość, która przed nami i z góry zaakceptujmy to, co ona nam przyniesie. Zaakceptujmy Boga i Jego do nas przyjście i przychodzenie, a wtedy staniemy się Jego dziećmi. Przyjmijmy Jego słowo i wejdźmy z Nim w dialog miłości. Oddajmy Mu swoje troski, kłopoty, radości dnia codziennego i słuchajmy co do nas mówi każdego dnia. Stańmy się uległymi Duchowi Świętemu, poznawajmy Ojca przez Syna, a życie w nas rozkwitnie i zaowocuje.
Na pograniczu kończącego i rozpoczynającego się roku życzę każdemu, aby przychodzący Jezus znalazł w sercu każdego z nas miejsce na swoje słowo. Zarezerwuj dla Niego czas.