Po prostu być

O zadaniach kapelanów szpitalnych i obchodach XXX Dnia Chorego w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej rozmawiamy z Księdzem Tomaszem Duszczakiem, diecezjalnym duszpasterzem służby zdrowia i apostolstwa chorych.

zdjęcie: wallpapercasa.com

2022-02-01

Redakcja: – Jest ksiądz diecezjalnym duszpasterzem służby zdrowia i apostolstwa chorych. Czy może nam ksiądz krótko opowiedzieć jak godzi Ksiądz posługę przy chorych w szpitalu z innymi obowiązkami?

Ks. Tomasz Duszczak: – Ja mam osobiście ogromny komfort, ponieważ od czterech lat posługuję jedynie jako duszpasterz chorych i służby zdrowia. Jestem także kapelanem szpitala w Nowej Soli. Jest to niezwykle ważna przestrzeń i dobrze jest jak przynamniej jedna osoba w diecezji oddelegowana jest wyłącznie do tej posługi. Potrzeba bowiem bardzo dużego nakładu sił żeby dotrzeć do jak największej liczby chorych i cierpiących. Nasz biskup, Tadeusz Lityński, dostrzegł także tę potrzebę i dzięki temu mogę z energią i zaangażowaniem oddać się mojej pracy.

Szpital, w którym posługuję, obejmuje swoim zakresem ok 600 łóżek. Spędzam w nim czas od rana do ok 15.00, 16.00. Popołudniu zajmuję się sprawami diecezjalnymi więc pozostaje bardzo niewiele czasu na funkcjonowanie w przestrzeni parafialnej. Oczywiście mam swoje obowiązki, z których nie chcę rezygnować, jak spowiadanie czy prowadzenie jakichś grup, ale robię to wtedy, kiedy pozwala mi na to czas. Bardziej traktuję to jako odskocznię od pracy z osobami chorymi. Nie chcę rezygnować całkowicie z posługi w parafii, szczególnie jeśli chodzi o spotykanie się z parafianami. Zanim zostałem diecezjalnym duszpasterzem służby zdrowia i apostolstwa chorych, posługiwałem bowiem w tej samej parafii, przy tych samych ludziach. Zwyczajnie nie chcę porzucać tej przestrzeni, jest dla mnie ważna.

–  Jak radzą sobie księża, którzy są jednocześnie proboszczami i pełnią funkcję kapelana szpitalnego?

–  Łączenie tych dwóch funkcji jest bardzo trudnym zadaniem. To oczywiście zależy także od wielkości szpitala i tego jak wiele pacjentów w nim przebywa. Jeśli jest to mały szpital, który liczy na przykład 200 łóżek, to wydaje mi się, że nie jest to aż tak trudne do pogodzenia, ponieważ tej pracy w szpitalu jest znacznie mniej, w porównaniu z dużą placówką. W diecezji mamy dwa szpitale wojewódzkie – w Zielonej Górze i Gorzowie. W Zielonej Górze do pracy w szpitalu oddelegowani są kapelani ze zgromadzenia werbistów, dla których ta posługa nie łączy się z innymi, bardziej obciążającymi obowiązkami w parafii. W Gorzowie jest nieco inaczej. Posługują tam wikariusze z parafii. Godziny poranne i południowe spędzają w szpitalu, a później oddają się pracy w parafii. Na pewno nie jest to łatwe.

–  11 lutego we wspomnienie NMP z Lourdes obchodzimy Światowy Dzień Chorego. Jak będą wyglądały obchody tego dnia w księdza diecezji?

–  Przy opowiadaniu o organizacji tych obchodów, warto wspomnieć, że nasza diecezja jest podzielona na rejony służby zdrowia. Jest ich sześć. W każdym z nich są ustanowieni kapelani rejonowi. To wielka pomoc dla mnie, nie tylko przy organizacji Dnia Chorego, ale przede wszystkim na co dzień. Kapelani rejonowi pośredniczą bowiem w kontaktach pomiędzy mną a innymi kapelanami w diecezji. W ramach obchodów dnia chorego w każdym z rejonów wybraliśmy jedno miejsce, gdzie odbędzie się Msza święta z udzieleniem sakramentów chorych. Tam posługiwać będą właśnie kapelani rejonowi. Miejscem centralnym obchodów będzie natomiast w tym roku parafia św. Józefa Oblubieńca w Zielonej Górze. Miejsce jest to nieprzypadkowe, nie tylko ze względu na zakończony rok św. Józefa, ale także dlatego, że przy tej parafii prowadzony jest Ośrodek Integracji Społecznej „Hospicjum” założony przez proboszcza, ks. Leszka Kaźmierczaka.

Obchody Dnia Chorego rozpoczną się 11 lutego. O godzinie 11.00 w Bibliotece Uniwersytetu Zielonogórskiego odbędzie się  prezentacja Orędzia papieża Franciszka na XXX Światowy Dzień Chorego. Poprzez umiejscowienie tej prezentacji w przestrzeni uniwersytetu, chcemy dotrzeć m.in. do studentów wydziału lekarskiego, do wszystkich, którzy przygotowują się do pracy z chorymi. Pragniemy pokazać przesłanie papieża z akcentowaniem sfery duchowej, aby patrzeć na pacjenta także od tej strony.

O godzinie 17.00, we wspomnianej parafii św. Józefa Oblubieńca w Zielonej Górze, odprawiona zostanie Msza święta pod przewodnictwem biskupa diecezjalnego Tadeusza Lityńskiego w intencji osób chorych. Będzie ona transmitowana przez TVP3 Gorzów Wielkopolski. Po Mszy, o godzinie 18.15, w tym samym miejscu odbędzie się koncert Antoniny Krzysztoń dedykowany osobom chorym oraz tym, którzy na co dzień się nimi opiekują.

Poza centralnymi obchodami, Msze św. dla chorych odprawione zostaną także w poszczególnych rejonach – w Gorzowie Wielkopolskim, Żarach, Nowej Soli, Głogowie oraz w Miedzyrzeczu.

Dzień później, 12 lutego, chcemy skupić się wokół osób, które opiekują się chorymi w przestrzeni domowej. Przygotowaliśmy dla nich panel edukacyjny. Tematyka tego dnia to: „Opieka nad osobą chorą w rodzinie”, „Pierwsza pomoc przedmedyczna” oraz „Rola rodziny w chorobie osoby bliskiej”. Konferencje te odbędą się, podobnie jak prezentacja orędzia papieża, w Bibliotece Uniwersytetu Zielonogórskiego. Pragniemy udoskonalić pracę osób, które zajmują się swoimi bliskimi i pomóc im poprzez dzielenie się wiedzą w tym zakresie.

Wszystkie konferencje będą transmitowane on-line. Na chwilę obecną przewidujemy wolny wstęp do budynku samej Biblioteki Uniwersyteckiej, co może się jednak zmienić z uwagi na bieżącą sytuację epidemiczną. Do tego wydarzenia zapraszamy także wszystkich dyrektorów szpitali naszej diecezji.

Chcę też wspomnieć, że w naszej diecezji od trzech lat funkcjonuje Diecezjalna rada ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia. Do tej rady w większości zostali powołani pracownicy ochrony zdrowia, w tym dyrektorzy placówek. To także ogromna pomoc w propagowaniu opieki duchowej w naszych szpitalach.

Poprzez zorganizowanie panelu edukacyjnego dla tak szerokiego grona odbiorców, chcemy mocno zaakcentować, jak bardzo chorym potrzebna jest opieka duchowa.

W niedzielę poprzedzającą Dzień Chorego, czyli 6 lutego, we wszystkich parafiach naszej diecezji będzie odczytywany list biskupa Tadeusza Lityńskiego dotyczący właśnie Światowego Dnia Chorego. To będzie ważne słowo, które wybrzmi w kościołach diecezji.

–  Wracając do codzienności – jak wygląda praca kapelanów w diecezji? Szczególnie w tym trudnym, pandemicznym czasie?

–  Początki nie były łatwe. Musieliśmy się zmierzyć z wieloma trudnościami organizacyjnymi, które wynikały przede wszystkim z naturalnego strachu o własne zdrowie, także kapelanów. Po kilku miesiącach pandemii wystosowaliśmy list do każdego kapelana z pytaniem czy w obecnej sytuacji ma siłę i zdrowie do posługi w przestrzeni szpitalnej. Niemal wszyscy kapłani odpowiedzieli pozytywnie. Mieliśmy tylko jedną zmianę, która wynikała z sytuacji zdrowotnej kapelana.

Czynimy wszystko aby obecność kapłana w szpitalu była stała, a nie była związana jedynie z tzw. „wezwaniem”, kiedy chory jest w bardzo ciężkim stanie i jego rodzina lub on sam prosi o posługę. Dzisiaj, ze względu na brak odwiedzin w szpitalach, nie wiadomo nawet często kto miałby kapłana wezwać do chorego, dlatego tak ważne jest, aby kapelan był cały czas na miejscu. Widzę tę potrzebę na co dzień.

–  Jakie z księdza doświadczenia są potrzeby chorych? Jak ważna jest dla nich posługa kapłana?

–  Dzisiaj, z racji wspomnianej już niemożności odwiedzin w szpitalach, posługa kapelanów jest bardzo istotnym elementem. Chorzy potrzebują osoby, która ich wysłucha, spędzi z nimi chwilę czasu. Widzę, że pacjenci potrzebują tego kontaktu, łakną go. Wiele razy słyszę, że ktoś na mnie czekał. Bardzo ważna jest opieka duchowa, która nie jest wyłącznie posługą sakramentalną. Nie można bowiem pracy w szpitalu zmarginalizować jedynie do udzielania sakramentów. Jestem zdania, że cała posługa duszpasterska w szpitalu powinna prowadzić właśnie do przyjęcia sakramentów, ale nie może się ograniczać jedynie do tego. Nie można odejść od budowania relacji z chorym. Ja sam stale uczę się jak powinna wyglądać opieka nad chorym. Widzę wyraźnie jak ważne jest indywidualne podejście do każdego pacjenta. Staram się podejść do każdego, zapytać jak się czuje, co mu dolega. Chorzy bardzo chętnie o tym mówią, otwierają się. Widać potrzebę opowiedzenia o swoich trudach, nawet jeśli ktoś nie chce przyjąć sakramentów.

Wydaje mi się, że ważnym zadaniem dla kapelanów jest prowadzenie przez słowo Boże do dobrego myślenia. Treść Pisma świętego pomaga nam „przemeblować głowę” w trudnym doświadczeniu choroby. Można pokazać co jest tak naprawdę ważne w życiu, a co nie. Ostatnio jeden z pacjentów mi powiedział, że przestrzenie szpitalne jedną rzecz dają za darmo – refleksję nad własnym życiem. I tutaj znów niezwykle ważna wydaje mi się posługa duchowa dla wszystkich pacjentów, bez względu na wyznanie, aby pomóc poukładać pewne rzeczy. Oczywiście jedynie wtedy, kiedy pacjent sobie tego życzy. Każde moje spotkanie z chorym kończę pytaniem, czy mogę w jakiś sposób pomóc. Odpowiedzi są różne. Nieraz zostaję poproszony o zrobienie drobnych zakupów, gdy rodzina jest daleko i nie może tego uczynić. Stworzenie relacji otwiera przestrzeń dla wymiaru sakramentalnego. Odpowiadanie na potrzeby pacjentów jest drogą do tego żeby wspinać się wyżej. Kiedy otwieram się na drugiego człowieka, to on często sam prosi mnie o spowiedź czy komunię.

Nie ukrywam, że jest to wyczerpujące zajęcie, ponieważ każdego dnia spotykam się z mnóstwem chorych. Gdy rozpoczynałem swoją posługę, czyniłem wszystko, aby każdego dnia spotkać się ze wszystkimi chorymi, a w szpitalu jest ok 600 łóżek. Po dwóch latach takiego funkcjonowania byłem naprawdę wyczerpany i zobaczyłem, że to nie tak powinno wyglądać. Dla każdego pacjenta miałem wtedy zbyt mało czasu. Nie dało się każdym zaopiekować we właściwy sposób. Zdecydowałem się wtedy podzielić szpital na pół i do każdego chorego zaglądać co drugi dzień. Dzięki temu mam więcej czasu dla każdego.

–  Z jakimi reakcjami pacjentów się Ksiądz spotyka?

–  Z bardzo różnymi. Kiedy idę w przestrzeń szpitala, to nigdy nie wiem co spotkam. Mam świadomość tego, że nie wszyscy zareagują na moją obecność pozytywnie. Niczego staram się nie oczekiwać, ale próbuję zmierzyć się z takimi sytuacjami, jakie zastanę. Często jednak stawiam sobie za zadnie dotarcie do osób, które reagują na mnie negatywnie. Staram się to robić po prostu poprzez swoje człowieczeństwo. Pokazując pacjentom jaki jestem, pragnę ukazać normalność i pozytywny wizerunek kościoła.

Wspominam pacjentkę, która podzieliła się ze mną przemyśleniami dotyczącymi chęci dokonania apostazji. Przestrzeń szpitala pozwoliła nam na spokojną rozmowę na ten temat. Nie wiem czy ta kobieta dokonała finalnie aktu apostazji, ale podziękowała mi za możliwość rozmowy, wyznając, że jej pomogła.

Nie możemy jako kapelani zrażać się, powinniśmy po prostu być. Oczywiście jako ludzie mamy swoje lepsze i trudniejsze dni, ale modlitwa i zatopienie się w słowie Bożym może dać pewność i siłę, że idziemy w dobrym kierunku. Szczególnie bliska jest mi przypowieść o Miłosiernym Samarytaninie.

Nawiązując do orędzia papieża Franciszka, w którym mówi on o potrzebie misji i powołania pracowników ochrony zdrowia, uważam, że tym bardziej powinno się to odnosić do kapelanów. Powołaniem dla kapelana jest bycie obok osoby chorej. Bycie obok, bez względu na to kim chory jest i jak na nas zareaguje. Chory ma prawo wyrzucić z siebie wszystko to, co go boli od strony duchowej. Być może nie ma odwagi żeby zrobić to w przestrzeni własnej parafii. Moim zdaniem to właśnie szpital otwiera dla ludzi taką przestrzeń. Kiedy ktoś spotyka nieznajomego sobie wcześniej księdza, to jest w stanie otworzyć się i opowiedzieć o swoich rozterkach i problemach.

Kapłan musi nieraz wiele unieść i ważne jest żeby nie zapomnieć o sobie i przestrzeni do odpoczynku. Chodzi o odpoczynek fizyczny i psychiczny. Gdy czuję, że jestem wyczerpany, biorę kilka dni urlopu i wracam z nowymi siłami.

–  Oby wszyscy kapelani w ten sposób podchodzili do chorych. Dziękuję za rozmowę.

–  Dziękuję.


Więcej informacji o obchodach XXX Światowego Dnia Chorego w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej TUTAJ.

Autorzy tekstów, Markowicz Magdalena, Polecane, Nasze propozycje

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024