Co kryje moje serce?

Warto zapytać się – w związku z dzisiejszą Ewangelią – o dzisiejszą kondycję mojego serca. Czy duchowo, jest ono zdrowe? Czy też może jest chore, w stanie przedzawałowym?

zdjęcie: Loft Gallery

2022-02-09

Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mk 7,14-23
V tydzień zwykły

W czasie epidemii wiele mówi się o sposobie przyjmowania Komunii świętej: do ust albo na rękę. Kościół akceptuje obie możliwości.

Nie wchodząc głębiej w temat argumentów za jednym, bądź drugim sposobem przyjęcia Komunii świętej, warto zastanowić się nad samą istotą przyjęcia Ciała Pańskiego – nad dyspozycją serca człowieka. Zewnętrzna forma przyjęcia Eucharystii wyrażająca wiarę człowieka jest ważna, ale równie ważna jest dyspozycja serca człowieka. W sercu człowieka bowiem obecna jest wiara, bądź jej brak. Przejawami niewiary są grzechy, o których mówi Jezus w dzisiejszej Ewangelii: „złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota”. Zanim człowiek popełni grzech „zewnętrznie”, rodzi się w jego sercu. „Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym” – mówi w zakończeniu dzisiejszej Ewangelii Jezus.

Człowiek „zewnętrznie” może bardzo pobożnie przyjmować Komunię świętą, w sercu zaś być bardzo oddalonym od Boga – mieć grzech uniemożliwiający mu zjednoczenie z Bogiem. Odpowiednia dyspozycja serca jest podstawowa w naszej religijności.

Analogicznie do katalogu grzechów wypowiedzianych przez Jezusa w Ewangelii, można przywołać również katalog cnót. Cnoty są bardzo ważne w naszej drodze zjednoczenia z Bogiem. Nic nie zastąpi łaski Bożej (ona jest pierwsza w naszej drodze do świętości), ale równie ważna jest nasza z łaską współpraca, przejawiająca się w rozwoju cnót oraz unikaniu okazji do grzechu. Postawy te również rodzą się w naszym sercu.

Wspominam czas posługi w szpitalu tymczasowym oraz formę udzielania Komunii świętej. Rozważam pokorę i uniżenie się Chrystusa, którego w prosty sposób (technicznie) zanosiłem do chorych. Uzmysławiam sobie, że „techniczna” forma udzielania Komunii świętej jest ważna (aby zachować świętość), ale ważniejsza była (i jest) dyspozycja serca pacjentów. Dziękuję Bogu za wiarę pacjentów. Ona bowiem rodzi moją wiarę.

Warto zapytać się – w związku z dzisiejszą Ewangelią – o dzisiejszą kondycję mojego serca. Czy duchowo, jest ono zdrowe? Czy też może jest chore, w stanie przedzawałowym? W drugim przypadku pomocą jest spowiedź święta.

Autorzy tekstów, Bartoszek Wojciech, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024