Być wiernym lekturze Słowa Bożego w trudnym czasie
Słowo Boże pomaga precyzyjnie rozeznać, gdzie jest dobro, a gdzie zło w naszym życiu – jak iść za pierwszym i jak omijać drugie.
2022-03-22
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 5, 17-19
III tydzień Wielkiego Postu
Dzisiejsza Ewangelia wzywa nas do wierności Słowu Bożemu: Starego i Nowego Testamentu. Jezus nie przyszedł nic zmienić w tym Słowie, jedynie je wypełnić, „do końca”, aż „do ostatniej joty”. Wezwanie do wiernej lektury Pisma świętego zwłaszcza w trudnym czasie wybrzmiewa w encyklice Piusa XII „Divino afflante Spiritu”, O właściwym rozwoju studiów biblijnych. Słowo Boże – poznawane, rozważane, omadlane i kontemplowane – pomaga precyzyjnie rozeznać, gdzie jest dobro, a gdzie zło w naszym życiu – jak iść za pierwszym i jak omijać drugie.
W kontekście trwającej wojny na Ukrainie warto przytoczyć część encykliki. Pius XII wydał ją w samym środku toczącej się wojny – 30 września 1943 r. We fragmencie zatytułowanym: „Znaczenie Pisma świętego w latach wojny”, czytamy: «To, cośmy powyżej powiedzieli, stosuje się, Czcigodni Bracia i ukochani Synowie, do wszystkich czasów, ale szczególnie w obecnych dniach pełnych bólu, gdy prawie wszystkie ludy i narody zatopiły się w morzu nieszczęścia, gdy nieludzka wojna ruiny na ruinach gromadzi, potoki za potokami krwi leje, gorzką nienawiść narodów budzi, że – jak to z bólem dowiadujemy się – wszelkie uczucia, już nie chrześcijańskiego umiarkowania i miłości, ale nawet wprost wszelkie ludzkie uczucie zostało zduszone. Któż inny może zagoić te śmiertelne rany w społeczności ludzkiej, jeżeli nie Ten, do którego zwrócił się Książę apostołów z miłosnym i pełnym zaufania wołaniem: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa żywota wiecznego” [J 6, 69].
Do Niego więc, do naszego Zbawiciela najmiłosierniejszego mamy ze wszystkich sił doprowadzić wszystkich z powrotem. On jest boskim Pocieszycielem cierpiących; dla wszystkich panujących, jak i poddanych jest On Mistrzem prawdziwej sprawiedliwości, wielkodusznej miłości; i On jeden może być mocnym fundamentem oraz ochroną pokoju i uciszenia. „Nikt nie może założyć innego fundamentu prócz tego, który już jest założony, a którym jest Chrystus Jezus” [1 Kor 3, 11]. A Chrystusa, tego sprawcę zbawienia, każdy pozna doskonalej, pokocha goręcej, wierniej naśladować będzie, im bardziej będzie zachęcony do znajomości i rozważania Pisma św., zwłaszcza Nowego Testamentu. Bo jak mówi św. Hieronim: „Nie znać Pisma św. to nie znać Chrystusa”. „Jeżeli mędrca trzyma coś przy życiu i daje mu pogodę ducha wśród ucisków tego życia, to przede wszystkim znajomość i rozważanie Pisma św.”. Tutaj znajdą prawdziwą pociechę i boską moc w cierpieniu i przetrwaniu ci, których przygniatają i przytłaczają przeciwności i nieszczęścia. Tutaj w ewangeliach przed zmiażdżonym, grozą przejętym rodzajem ludzkim ukazuje się Chrystus, najwyższy, najdoskonalszy ideał sprawiedliwości, czułości i miłosierdzia, otwierając źródło boskiej łaski, bez której narody oraz ich przywódcy nie mogą sprawić ani utrzymać żadnej zgody ani spokoju. Tutaj wreszcie poznają wszyscy Chrystusa, który „jest głową wszystkich księstw i zwierzchności” [Kol 2, 10] i „który stał się nam mądrością od Boga, sprawiedliwością, uświęceniem i odkupieniem” [1 Kor 1, 30]».