Pokój czy spokój?
Łatwo pomylić POKÓJ ze SPOKOJEM. O ile ten pierwszy ma bardziej wymiar wewnętrzny i udziela się na zewnątrz, na nasze otoczenie, o tyle ten drugi ma wymiar zewnętrzny i wpływa jedynie na nasze emocje.
2022-05-17
Rozważanie dp fragmentu Ewangelii J 14, 27-31a
V tydzień wielkanocny
Lęk jest jednym z najpowszechniejszych ludzkich uczuć. Lękamy się tych sytuacji, w których widzimy, że na jakieś wydarzenia nie mamy wpływu. To normalne, że nie chcemy przeżywać jakiejkolwiek postaci niepokoju. On odbiera nam radość życia, paraliżuje nas, wkłada wielki ciężar na barki. We fragmencie Ewangelii, który rozważamy dziś podczas liturgii słowa Jezus obiecuje dać Swoim uczniom pokój. Warto zauważyć, że tę obietnicę wypowiada w tym samym czasie, kiedy obiecuje posłać im Ducha Świętego, który jest Pocieszycielem, Obrońcą, Doradcą, Rzecznikiem, który towarzyszy człowiekowi we wszelkich życiowych sytuacjach.
Pokój, który Jezus chce dawać Swoim uczniom jest inny od tego, który proponuje świat. Niewątpliwie kariera zawodowa, naukowa, sukcesy w życiu osobistym dają człowiekowi wiele satysfakcji, co więcej – często są efektem dobrego wykorzystania talentów danych człowiekowi przez Boga. Jezus jednak zachęca, byśmy w zdobywaniu odpowiedniej pozycji nie widzieli jedynego sensu i celu życia. Zachęca, byśmy zrozumieli, że źródłem głębokiego pokoju może być tylko bycie blisko Niego.
Ten fragment Ewangelii to przede wszystkim Dobra Nowina dla tych, którzy przeżywają lęk w jakiejkolwiek postaci. Człowiek często niepokoi się, że nie poradzi sobie z obowiązkami w pracy, z prowadzeniem domu, z napięciami w rodzinie. Lęk przed bezrobociem, poważną chorobą czy samotnością jest codziennym towarzyszem wielu ludzi.
Łatwo pomylić POKÓJ ze SPOKOJEM. O ile ten pierwszy ma bardziej wymiar wewnętrzny i udziela się na zewnątrz, na nasze otoczenie, o tyle ten drugi ma wymiar zewnętrzny i wpływa jedynie na nasze emocje. Najmniejsze zaburzenie na zewnątrz porusza emocje, wywołuje mniej lub bardziej gwałtowne reakcje.
Pokój jaki daje Pan, pozwala zachować wewnętrzną jasność i stabilność niezależnie od sytuacji zewnętrznej i naszych pierwszych emocji. Pozwala panować nad nieuporządkowanymi emocjami. Nie zaciemnia obrazu gdy wokół „wszystko się wali”, ani też nie stwarza złudnego poczucia wiecznego szczęścia w chwilach duchowych uniesień lub odnoszonych sukcesów i pochwał. Pokój zasadniczo przeżywany jest w trzech odniesieniach: Pokój z samym sobą, pokój w relacjach z bliźnimi i pokój z Bogiem. Pokój uwalnia od lęków, obaw. Pozwala widzieć nasze życie i to wszystko co się na nie składa z Bożej perspektywy. Boży Pokój napełnia głęboką wewnętrzną radością i miłością. Przed przyjęciem tego wielkiego daru bronimy się poprzez brak zaufania Panu, przez pokładanie nadziei w sobie, albo przez „magiczne” zaklinanie rzeczywistości.
Jednak Jezus nie chce dawać nam jedynie deklaracji bez pokrycia czy złudnej nadziei, która znieczuli ból życiowy. Jezus daje realny i trwały pokój, ponieważ jest Księciem Pokoju. Po raz kolejny zachęca nas, byśmy bardziej niż komukolwiek i czemukolwiek uwierzyli Jemu – mimo wszelkich przeciwności. Jezus jest większy od wszystkich naszych lęków. Pokój, który On daje to jedyne lekarstwo na czasy wielkiego niepokoju.