Maryja w ikonach prowadzi nas do Boga

Wędrówki po Beskidzie Niskim i Bieszczadach, nawiedzanie rozsianych na tamtym terenie cerkwi i kościołów z wyeksponowanymi w nich licznymi przedstawieniami Matki Bożej – zainspirowały mnie do medytacji nad głębią znaczenia ikony maryjnej.

zdjęcie: www.duch-tychy.pl

2022-09-06

Wewnątrz zachowanych świątyń można zobaczyć bogato ozdobione ikonostasy. Ikonostasy to ściany pokryte ikonami, wśród których umieszczone są piękne wizerunki Matki Bożej. Obrazy te, z dawnych cerkwi, do których dotarły często w niezwykły sposób, przechodząc z jednych rąk wierzących do kolejnych – nieraz działo się to przez wiele pokoleń – ukazują osobę Maryi pod licznymi tytułami i wezwaniami. Są one odbiciem Jej cnót, czyli wiary, która przekuwała się w konkretne stałe postawy.

Wizerunki te zainspirowały mnie do dalszych poszukiwań rodzimych ikon, także w innych regionach Polski, oraz do medytacji nad duchową drogą, którą ukazują oglądającym je. Wskazują bowiem drogę Maryi do Boga. Droga Matki Bożej inspiruje zaś człowieka do podjęcia podobnego wysiłku.

Kult maryjny w taki sposób ukazany ma wymiar wstawienniczy i formacyjny. Ważnym etapem tej duchowej formacji staje się zawierzenie życia Matce Bożej. Czciciel Maryi zawierzając się Jej, stając się Jej duchowym synem, równocześnie próbuje upodobnić się do Niej.

Aby przyjrzeć się bliżej cnotom Matki Bożej ukazanym przez ikonopisarzy (bo tak określa się malujących te niezwykłe wizerunki), dotknijmy krótko zagadnienia duchowości Kościoła Wschodniego. Warto przywołać tutaj ważną myśl św. Jana Pawła II ukazującą znaczenie zarówno duchowej drogi Kościoła Zachodniego, jak i drogi wyznaczonej przez Kościół Wschodni. Nasz Rodak powtarzał, że wschodnie i zachodnie chrześcijaństwo są jak dwa płuca, stanowiące jedną całość. Z bogactwa duchowego jednego i drugiego Kościoła, wszyscy możemy wiele dobrego zaczerpnąć.

Być podobnym do Chrystusa i Maryi

W Kościele Zachodnim podkreślana jest bardziej droga naśladowania Chrystusa. Kościół Wschodni akcentuje zaś drogę przebóstwienia, przemiany wewnętrznej, upodobnienia do Chrystusa. Ostatnie sformułowanie – „u-podobnienie” – w języku polskim wskazuje, że mamy stać się podobnymi do Chrystusa. Nie zewnętrznie, w wyglądzie, ale – wewnętrznie. Jest to proces, droga, nieraz bardzo długa. Nie dokonuje się jednorazowo, np. dzięki jednej modlitwie, jednej spowiedzi świętej czy jednym przeżytym rekolekcjom. Nieraz modlitwa, spowiedź czy rekolekcje mogą pobudzić nas do dalszej, intensywnej pracy wewnętrznej, okupionej wielkim wysiłkiem.

Warto tutaj przywołać myśl Apostoła Narodów, św. Pawła, który pisał o takiej drodze, formując pierwszych chrześcijan. Między innymi w Drugim Liście do Koryntian czytamy: „My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu” (2 Kor 3, 18). Kilkanaście wersetów wcześniej autor listu zwracał się do adresatów, czynił to w sposób bardzo bezpośredni: „… [Jesteście] listem Chrystusowym dzięki naszemu posługiwaniu, listem napisanym nie atramentem, lecz Duchem Boga żywego; nie na kamiennych tablicach, lecz na żywych tablicach serc” (2 Kor 3, 3). Parafrazując przywołaną myśl Pawła w powiązaniu z przesłaniem ikon, moglibyśmy ją przedstawić w taki sposób: „Jesteście obrazem-ikoną Chrystusa, obrazem namalowanym nie zwykłymi farbami, lecz Duchem Świętym”. Nasuwa się pytanie: czy inni patrząc na nasze życie, mogą powiedzieć, że jesteśmy obrazem Chrystusa na ziemi?

Święty Paweł rzeczywiście upodobnił się do Jezusa. Pisał o tym doświadczeniu duchowym w innym liście: „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie” (Ga 2, 20).

Pełne upodobnienie się do Chrystusa dokona się na końcu czasów, w wieczności (por. 1 Kor 15, 52). Jednak już na ziemi jest przed nami wysiłek podejmowania takiej drogi. Dokonuje się on dzięki stałemu otwieraniu się na Ducha Świętego. Pomocą staje się Maryja, najlepsza Uczennica Chrystusa, najpełniej upodobniona do Niego.

Czego więc uczy nas Maryja? Jakie Jej cnoty twórcy ikon szczególnie ukazali? Spróbuję odpowiedzieć na te pytania w dwóch częściach tekstu.

Matka Boża Milcząca

Bliżej ikonę Matki Bożej Milczącej poznałem nie w cerkwi, ale na ośmiodniowych rekolekcjach Lectio Divina w milczeniu, w Centrum Formacji Duchowej w Krakowie. Maryja w tym wizerunku patronuje w sposób szczególny osobom, które umiłowały rozważanie Słowa Bożego. Widzimy na nim Matkę Bożą trzymającą palec wskazujący na ustach. Gest ten zachęca wpatrujących się w święty obraz do wewnętrznej ciszy, milczenia i skupienia. Warto dodać, że podobna ikona, trochę inaczej nazwana: „Matki Bożej Ciszy”, znajduje się w windzie, z której codziennie korzysta papież Franciszek w Domu św. Marty w Rzymie.

Analizując Ewangelie, odkrywamy, że Maryja niewiele mówiła, często milczała. Jej milczenie nie było jednak znakiem niezrozumienia tego, czego doświadczyła. Nie było także znakiem wycofania się z życia, czy też buntu. Wręcz odwrotnie Maryja – jak czytamy w Ewangelii – „zachowywała wszystkie (…) słowa i rozważała je w swoim sercu” (por. Łk 2, 19; 2, 51), medytowała nad usłyszanymi Słowami Boga, próbowała je łączyć z codziennym, zwykłym życiem.

Milcząca Maryja może pomóc nam w odkrywaniu wartości milczenia w naszym życiu, szukaniu chwil samotności, wykorzystaniu ich, nawet wówczas, gdy nas zaskakują. W samotności i w ciszy możemy spotkać autentycznie przychodzącego do nas Boga. W zaciszu naszych świątyń, domów, jak kiedyś w skromnym domu w Nazarecie, przychodzi Bóg. Nieraz w chorobie przeżywamy chwile osamotnienia. Poprośmy Matkę Bożą Milczącą, aby pomogła nam przemienić trudne chwile osamotnienia, w chwile wypełnione Jej obecnością. Zewnętrznym wyrazem Jej obecności staje się prosty znak – obraz czy ikona zawieszone w naszych domach oraz otwarta Księga Pisma Świętego. Ojciec święty Franciszek inspirowany ikoną, na którą codziennie patrzy, nieraz mówi, że przeciwieństwem postawy milczenia jest plotkowanie i narzekanie. Niech Matka Boża Ciszy położy palec na naszych ustach.

Matka Boża Słuchająca

Milcząca Maryja prowadzi nas do uważnego słuchania Boga. Bóg w różny sposób mówi: przez Słowa zanotowane w Biblii, przez drugiego człowieka, w codziennym naszym życiu. Mówi do nas przez piękne i pociągające nasze serca wydarzenia z życia, na przykład związane z przyjściem na świat dziecka. Ale jest On również obecny w życiowych burzach, na przykład gdy doświadczamy jakiegoś braku czy niepomyślności. Przemawia przez piękną liturgię, ale mówi także w sytuacji, gdy nie możemy w niej uczestniczyć, z racji choroby, gdy leżymy w łóżku i gdy nam trudno się skupić. Bóg mówi do nas w sytuacjach oczekiwanych przez nas, jak i w takich, które zaskakują nas, do których nie jesteśmy przygotowani. Mówi przez lekarza zachęcającego do podjęcia odpowiedniego leczenia. Aby odkryć przychodzącego do nas Boga, podobnie jak doświadczyła tego Maryja w dniu Zwiastowania, potrzebujemy ciszy, skupienia, zasłuchania i wiązania Słów Boga z naszym codziennym życiem.

W Beskidzie Niskim (w Jaśliskach) i u podnóża Bieszczad, niedaleko granicy z Ukrainą (w Kalwarii Pacławskiej) możemy nawiedzić dwie piękne świątynie: sanktuarium Matki Bożej Królowej Nieba i Ziemi oraz sanktuarium Matki Bożej Słuchającej. Znajdują się w nich wizerunki Matki Bożej. Charakteryzują się tym, że Maryja przedstawiona na nich ma odsłonięte prawe ucho – znak Jej wytężonego słuchania.

Maryja słucha zarówno Boga, jak i człowieka. Możemy powiedzieć, że konsekwencją uważnego słuchania Boga, było Jej zasłuchanie w człowieka i w jego potrzeby. Widzimy to zwłaszcza w Kanie Galilejskiej. Nieraz zatrzymujemy się na drugiej cnocie Maryi – na Jej umiejętności wysłuchania naszych próśb i błagań. To dla nas jest przecież tak ważne. Maryja wysłuchuje zwłaszcza chorych. Czcimy Ją jako Uzdrowienie Chorych. Ale Maryja uczy nas odpowiedniego porządku słuchania. Pierwsze jest słuchanie Boga, drugie – człowieka. Z Jej posłuszeństwa Bożemu Słowo, zrodziło się Jej Fiat, i to pierwsze w dniu Zwiastowania, i to drugie, na Kalwarii. Słuchając Boga, potrafimy właściwie usłyszeć człowieka.

Matka Boża Orantka

Matka Boża milcząca i słuchająca staje się Matką Bożą modlącą się. Współczesny ikonopisarz Jerzy Nowosielski (1923-2011) podjął w swoich obrazach i polichromiach ten szczególny motyw religijny Bogarodzicy. Ikony – polichromie Matki Bożej Orantki jego autorstwa możemy znaleźć w cerkwi św. Jana Klimaka w Warszawie oraz w kościele rzymsko-katolickim Ducha Świętego w Tychach. Maryi na polichromii w Tychach towarzyszą dwaj archaniołowie: Rafał i Michał. Nad Jej głową, w niebieskim nimbie, unosi się Duch Święty pod postacią gołębicy. Wyobrażenia Matki Bożej autorstwa Nowosielskiego nawiązują do dawnej tradycji prawosławnej. Jedną z najbardziej znanych wersji tego przedstawienia jest Orantka Jarosławska. Maryja w tym wizerunku na wysokości piersi ma umieszczony medalion, na którym dostrzegamy postać Jej Syna, podobnie jak Ona, modlącego się.

Wiele tekstów biblijnych ukazuje Matkę Bożą medytującą, modlącą się i kontemplującą Boga. Na ikonach przedstawiona jest z rękami wzniesionymi do góry, do Boga. Ludzie o prostym sercu potrafią, w taki sposób modlić się. Potrafią znaleźć Boga tam, gdzie inni widzą jedynie zło. Przykładem może być św. Maksymilian Maria Kolbe, założyciel Rycerstwa Niepokalanej. Im bardziej człowiek ma przemienione serce łaską, tym bardziej potrafi patrzeć na świat „oczyma Boga”. Wyobraźmy sobie Maryję właśnie w takim geście rąk śpiewającą Magnificat: „Wielbi dusza moja Pana”, modlącą się wraz z apostołami w Wieczerniku przed Zesłaniem Ducha Świętego. W Niebie Maryja również zbiera wszystkie nasze modlitwy i zanosi je przed tron Boży. Prośmy Maryję, aby uczyła nas modlitwy, zwłaszcza modlitwy uwielbienia Boga.


Zobacz całą zawartość numeru►

 

Autorzy tekstów, Bartoszek Wojciech, Miesięcznik, Numer archiwalny, 2022nr09, Z cyklu:, Modlitwy czas

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024