Bóg żywych
Wątpliwości, jakie mieli saduceusze nie były charakterystyczne jedynie dla nich, również dzisiaj wielu ludzi zastanawia się nad tym, czy istnieje życie po śmierci.
2022-11-19
Komentarz do fragmentu Ewangelii Łk 20, 27-40
XXXIII tydzień zwykły
Istnieje wiele teorii na temat początków życia na ziemi – rozumianego w dużej ogólności jako pierwiastek ożywiający ludzi, zwierzęta, rośliny, czy jeszcze inne, bardziej pierwotne organizmy. Wielu badaczy twierdzi, że życie pojawiło się w wodzie, ale kiedy przychodzi im wyjaśnić, co stało za tym, że jakaś martwa materia nagle ożyła – milczą. W oparciu o współczesną wiedzę nie można wyjaśnić tego fenomenu bez Boga. Dla ludzi wierzących to oczywiste, że Bóg jest dawcą życia, które mogło pojawić się w różnych okolicznościach i w różny sposób na ziemi, ale wyłącznie z Jego inicjatywy.
Fragment Ewangelii rozważany dzisiaj podkreśla źródło życia w Bogu, również tego życia, które wykracza poza ziemską egzystencję. Saduceusze przyszli do Jezusa, aby podważyć najbardziej podstawową prawdę wiary dotyczącą możliwości zbawienia przez zmartwychwstanie. Jezus dokonał genialnego zabiegu retorycznego, wykorzystując jedynie wiedzę, którą posługiwało się stronnictwo saduceuszów. Swoją wiedzę wynosili wyłącznie na podstawie Tory (inaczej Pięcioksięgu) odrzucając późniejsze księgi Pisma Świętego. W Pięcioksięgu nie ma mowy bezpośrednio o zmartwychwstaniu, ale Chrystus zasygnalizował swoim rozmówcom, że przecież w rozmowie z Mojżeszem Bóg nazywa Siebie Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba, a przecież oni żyli mniej więcej tysiąc lat przed Mojżeszem.
Dla nas żyjących w trzecim tysiącleciu, rozważany fragment Ewangelii daje przede wszystkim dużą dawkę nadziei. Mamy obietnicę tego, że nasze życie, chociaż jest dla nas tajemnicą jak to będzie wyglądać w praktyce, nie skończy się definitywnie.