Czytać w głąb

Mam nie tylko pobieżnie przejrzeć Ewangelię. Nie mogę przyzwyczaić się do ducha czasu, który ciągle szuka newsów i nowych bodźców.

2022-11-24

Komentarz do fragmentu Ewangelii Łk 21, 20-28
XXXIV tydzień zwykły

Ewangelia to nic innego, jak „dobra nowina”. Każde jej słowo, bez wyjątku jest dobrą nowiną. Dziś jednak czytam fragment, który może budzić różne emocje i odczucia. „Ujrzycie Jeruzalem otoczone przez wojska”; „Jego spustoszenie jest bliskie”; „Będzie to bowiem czas pomsty”; „Biada brzemiennym i karmiącym w owe dni”; „Ludzie mdleć będą ze strachu”; „moce niebios zostaną wstrząśnięte” – to wszystko słowa Ewangelii św. Łukasza, która ma być dobrą nowiną! Czy nie jest przesadą takie interpretowanie dramatycznych wydarzeń? Czy to nie nadużycie? A przecież mam prawo mieć nadzieję, bo powyższy fragment nie kończy się na zapowiedzi wydarzeń katastroficznych w wymiarze kosmicznym, społecznym, religijnym. Wszystko zależy od tego, jak Ewangelię czytam i czy ją czytam uważnie. Czy pozostaję na płyciźnie słowa, czy idę w jego głąb, zgodnie z zasadami: lectio, meditatio, oratio, contemplatio. Mam nie tylko pobieżnie przejrzeć Ewangelię. Nie mogę przyzwyczaić się do ducha czasu, który ciągle szuka newsów i nowych bodźców.

Lecio – to czytanie słowa, jednak inne niż zwykłe czytanie gazet, książek. To czytanie oczyma wiary, otwartymi na działanie Ducha Świętego. Mogę przecież zatrzymać się na literalnym znaczeniu słów i zdań, tak jak mogę bez głębszej analizy przyjąć do wiadomości zaistniałe wydarzenia z codzienności. A jednak prawa Ewangelii, dobrej nowiny, są inne.

Meditatio oznacza: co tekst Ewangelii mówi o sobie? Jak ja mogę odczytać go w perspektywie mojego życia i dzisiejszych czasów? Czy jakiś fragment, zdanie lub słowo przykuło moją szczególną uwagę? Oczy i serce otwarte na działanie łaski, mogą mi pozwolić zobaczyć w słowach Ewangelii owo „dziś”. Na przykład czemu nie odczytywać wstrząśniętych mocy niebios, słońca, księżyca, gwiazd, jako zachwiania tego, co było zawsze constans, wpisane w prawa przyrody? Czy dziś te słowa się wypełniają? Doświadczamy tego także w przekreślaniu i nieszanowaniu autorytetu, dziedzictwa przodków. Czytam ze zdumieniem najnowszy niedzielny numer Gościa Niedzielnego, poświęcony niesłusznym oskarżeniom wobec Papieża św. Jana Pawła II: „Oskarżany niesłusznie…”. Mam przed oczyma ten wieczór, gdy usłyszałem dzwony bijące na znak jego śmierci, o godzinie 21.37. Te setki, tysiące młodych i starszych ludzi, całe pokolenia na placach, skwerach, stadionach, kościołach – złączone w modlitwie. Albo słuchające niegdyś Papieża z wielkim przejęciem. A dziś – jest oskarżany. Przeglądam strony portali internetowych i nie potrafię zrozumieć: czytam o zachęcie zbierania podpisów zakazujących spowiedzi młodych ludzi. Albo mijam na korytarzach ludzi, którzy na moje słowa pozdrowienia „Szczęść Boże”, odpowiadają „dzień dobry”. Czasem wręcz odwracają głowę w drugą stronę. Czyżby czas pogan dziś się wypełniał…?

Wracam do Słowa, wchodzę głębiej i jeszcze głębiej. Prowadzi mnie ono do Oratio (modlitwy). Czytanie bez niej prowadzi do rozpaczy. Prawie jej uległem: „Albowiem moce z niebios zostaną wstrząśnięte….”. A przecież za tymi słowami pojawia się nowe, pełne nadziei przesłanie: „Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą…”. Znowu wracam do medytacji! Do słów ewangelii, które potwierdzają mi te usłyszane wcześniej, w czytaniu z Apokalipsy św. Jana: „Alleluja. Zbawienie, i chwała, i moc u Boga naszego…[…] błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę godów Baranka…”.

Contemplatio. Dziś moje serce ma jedno pragnienie. Przynaglone jest do ciszy. Nie chcę już nic mówić. Moje wnętrze kontempluje twoje Oblicze. Ono rodzi nadzieję. Pozwól uciec „na górę”. Uciec z miasta gwaru, tętniącej w uszach muzyki, hałasu. Nie chcę być podobny do żony Lota, która zamieniła się w słup soli, oglądając się ciągle za siebie. Niech Twoje słowo mnie prowadzi! Wyznacza miejsce na odrobinę ciszy, by usłyszeć Ciebie, w kącie domowego ołtarzyka, położonej na stole Biblii, przy zapalonym świetle świecy, która roztacza zapach pszczelego wosku i blask, przypominające o Twojej Obecności.

Autorzy tekstów, ks. Marcin Niesporek, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024