Jezus uzdrawia także dzisiaj
Jezus uzdrawia także dzisiaj. Przychodzi ze swoją mocą do chorych, cierpiących, potrzebujących. Przychodzi w ciszę hospicyjnych sal, w pustkę mieszkań, w samotność szpitalnych łóżek. Przychodzi bez rozgłosu, bez towarzyszenia tłumów. Delikatnie dotyka serca i uzdrawia tak, jak sam chce.
2024-02-05
Komentarz do fragmentu Ewangelii Mk 6, 53-56
V tydzień zwykły
Słowo Boże prowadzi nas dzisiaj do Jezusa, który zna pragnienia ludzkiego serca. Widzimy Go nauczającego i uzdrawiającego tłumy. W dzisiejszym fragmencie widzimy, jak Jezus pochyla się nad ludźmi znajdującymi się w sytuacji beznadziei. Jezus nie ucieka od ludzi, którzy za Nim idą – dostrzega ich sytuację i wychodzi naprzeciw ich cierpieniom. W scenie z dzisiejszej Ewangelii widać wypełnienie słów proroka Ezechiela: „Ja sam będę pasł moje owce i Ja sam będę je układał na legowisko – wyrocznia Pana Boga. Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a tłustą i mocną będę ochraniał. Będę pasł sprawiedliwie” (Ez 34,15-16). To także wypełnienie zapowiedzi Izajasza o Słudze Jahwe: „Zabrzmijcie weselem, niebiosa! Raduj się, ziemio! Góry, wybuchnijcie radosnym okrzykiem! Albowiem Pan pocieszył swój lud, zlitował się nad jego biednymi” (Iz 49,13). Zatem litość Jezusa objawia się nauczaniem i uzdrawianiem, kiedy widzi tłumy przypominające owce bez pasterza. On dostrzega indywidualną sytuację i potrzebę człowieka.
Jezus uzdrawia także dzisiaj. Przychodzi ze swoją mocą do chorych, cierpiących, potrzebujących. Przychodzi w ciszę hospicyjnych sal, w pustkę mieszkań, w samotność szpitalnych łóżek. Przychodzi bez rozgłosu, bez towarzyszenia tłumów. Delikatnie dotyka serca i uzdrawia tak, jak sam chce.