Miłość potrzebuje komunikacji
Każde uzdrowienie, każdy cud dokonany przez Jezusa jest też znakiem ukazującym w sposób widzialny to, co Jezus czyni w rzeczywistości duchowej.
2023-02-10
Komentarz do fragmentu Ewangelii Mk 7, 31-37
V tydzień zwykły
Głuchoniemy to ktoś, kto nie potrafi komunikować się z innymi. Jestem „głuchoniemy” kiedy zamykam się w sobie i żyję „obok” moich najbliższych, a nie z nimi. Kiedy nie słyszę, gdy próbują dotrzeć do mnie ze swoimi potrzebami i troskami. Kiedy unikam rozmowy lub tylko krzyczę. Miłość potrzebuje komunikacji. Uważnego słuchania i szczerego mówienia o własnych potrzebach i lękach. Bóg dał nam wszystkim zdrowe pragnienie dawania i przyjmowania miłości – także przez dotyk i fizyczną bliskość. Tłumienie tego pragnienia sprawia cierpienie nam samym, ale także tym, którym moglibyśmy przyjść z pomocą.
Jezus przeprowadza „terapię”: oddziela chorego od tłumu i dotyka go w bardzo szczególny sposób – pozwalając mu odczuć Jego bliski dotyk w miejscach, które są chore. Potrzebujemy dotknięcia Jezusa, potrzebujemy doświadczyć Jego miłości, aby umieć naprawdę kochać innych. Aby to się stało, potrzebujemy czasem oddalić się od tłumu i zgiełku: na codzienną modlitwę albo raz na jakiś czas na wyjazdowe rekolekcje.
To, co się dzieje potem, wskazuje mocno na Ducha Świętego. Jezus napełniając chorego Duchem Świętym kończy terapię. To Duch Święty uzdalnia nas do modlitwy czyli otwiera nas na komunikację z Bogiem. A następnie posyła nas, abyśmy nieśli Boga i Dobrą Nowinę innym ludziom.
Jezus i dzisiaj chce każdego z nas wyprowadzić z dala od tłumu, dotknąć naszych chorych miejsc i napełnić nas swoją miłością przez Ducha Świętego. Czy pozwolimy Mu na to?