„Niech się nie trwoży serce wasze”
Proszę Panie Jezu, ulecz mnie z lęku i daj mi łaskę poznania Boga Ojca!
2023-05-06
Komentarz do fragmentu Ewangelii J 14,1-12
V niedziela wielkanocna
W czasie wieczerzy pożegnalnej Jezusa w Wieczerniku, po zapowiedzi zdrady Judasza, uczniowie poczuli lęk, konsternację, zagubienie. Jezus ich uspokaja: „niech się nie trwoży serce wasze”. Uczniowie powinni zaufać. Podobnie jak dotychczas ufali Jemu, to po odejściu Jezusa mogą zdać się całkowicie na Boga Ojca. Bóg nie zostawi ich sierotami, ześle Ducha Świętego, który będzie ich prowadził dalej. Jezus zapewnia uczniów, że zabierze ich do siebie, do domu Ojca. Do domu, który oznacza ognisko domowe, bliskie więzi rodzinne, poczucie ciepła, intymności, serdeczności. Poczucie bycia u siebie w domu. „W domu Ojca jest wiele mieszkań”. Każdy więc może z zaufaniem przyjąć, że również dla niego. Każdy tam znajdzie dla siebie mieszkanie. Nie musimy być idealni, doskonali, perfekcyjni duchowo czy moralnie, absolutnie wierni. Nikt z nas taki nie jest. Wystarczy, że zaufamy Jezusowi i Bogu Ojcu.
Po zapewnieniu Jezusa, że On jest drogą do domu Ojca, Filip prosi: „Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy”. W ten sposób wyraża myśli i pragnienia, które nurtowały apostołów. I nurtują każdego człowieka żyjącego na ziemi. Pragniemy zobaczyć Boga. Ale nie tylko zobaczyć, chcemy go dotknąć, objąć, zrozumieć. I często zamknąć w swoje wizje, schematy, pragnienia, potrzeby. Na pytanie Filipa Jezus odpowiada: „Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca”. Jezus przyszedł, aby objawić, odsłonić prawdziwe oblicze Ojca. I odtąd nie można mówić o Bogu, nie mówiąc o Jezusie z Nazaretu. Bóg niewidzialny, niedotykalny, przekraczający wszelkie wyobrażenia, On chce być poznany, spotkany, kochany w swoim Synu, który stał się człowiekiem. Jezus, Jego życie, słowa, czyny, Jego miłosierdzie, dobroć, miłość są najdoskonalszym obliczem, odbiciem oblicza i serca Boga. Wyobraź sobie Jezusa, który przychodzi do ciebie, który bierze ciebie za rękę i mówi: „Ja Jestem drogą i prawdą, i życiem”. Czy Mu zaufasz? Czy potrafisz do niego przylgnąć? Co ci w tym przeszkadza? Poproś Jezusa, aby pomógł ci wejść w serdeczną rozmowę z Ojcem. I powtórz: Jezu chcę kochać Ojca Twoją miłością!
