Dziecięca szczerość
Chrystus zachęca nas dzisiaj byśmy byli jak dzieci. Niekiedy w ten sposób tłumaczymy nasze infantylne postawy i brak dojrzałości, to, że chcemy się całe życie jedynie dobrze bawić. Tymczasem dzieci posiadają też inne wartościowe cechy, które są niezbędne do dojrzałego życia.
2024-08-17
Komentarz do fragmentu Ewangelii Mt 19, 13-15
XIX tydzień zwykły
Nie trzeba być wybitnie spostrzegawczym, aby dostrzec, jak silnie obecne jest dzisiaj w przestrzeni społecznej kłamstwo. Można wyróżnić różne jego poziomy od bezpośredniego i celowego wprowadzania w błąd, poprzez przemilczenie ważnych faktów, aż po manipulację i zabiegi, które określane są jako budowanie przyjaznego wizerunku. Już nikogo nawet nie dziwi, że osoby posiadające najważniejsze funkcje społeczne, przywódcy państw, politycy, ludzie prowadzący największe na świecie firmy, czy wojskowi, od czasu do czasu (no właśnie, czy tylko od czasu do czasu...?) okazują się zwykłymi kłamcami. Jeszcze bardziej może szokować, kiedy dowiadujemy się, że osoby wysoko postawione, zarabiające gigantyczne pieniądze na swoich stanowiskach, przyjmują łapówki i kłamią publicznie. Po co kolejne setki tysięcy złotówek, czy euro? Jednak ten problem nie dotyka tylko i wyłącznie tzw. najwyższych sfer. Kłamstwo bardzo łatwo może zakorzenić się w naszym życiu.
Dzisiaj Chrystus wzywa nas, byśmy stali się jak dzieci – one zawsze mówią to, co widzą, niekiedy mówią rzeczy przykre, ale zgodne z prawdą. Jeśli zauważamy kryzys współczesnego świata i jego kultury, to należy zacząć od pytania skierowanego do samych siebie: na ile potrafię żyć w prawdzie? Tą prawdą jest sam Chrystus, wybór jej jako cnoty jest jednocześnie wyborem samego Jezusa. Obyśmy wszyscy w ziemskim życiu zdołali dojrzeć do takich decyzji.