Za wszystko dziękujmy

Tak bardzo chcielibyśmy usprawiedliwić owych „pozostałych dziewięciu”. Może dlatego, że przypominają nas samych – ciebie, mnie, nas wszystkich? Jednak lepiej zatrzymać się nad słowami, które słyszymy w dzisiejszej Aklamacji: „Za wszystko dziękujcie Bogu, taka jest bowiem wola Boża względem was w Jezusie Chrystusie”.

2024-11-13

Komentarz do fragmentu Ewangelii
XXXII Tydzień zwykły

Każda cywilizowana społeczność posiada lub powinna posiadać kilka takich słów-kluczy, bez których trudno byłoby jej funkcjonować. Te słowa to: PROSZĘ, DZIĘKUJĘ, PRZEPRASZAM. 

Dzisiejsza Ewangelia przywołuje tylko jeden – ale za to bardzo ważny – epizod z życia dziesięciu boleśnie doświadczonych ludzi. Nie wiemy dokładnie, kim oni byli; czy byli kimś ważnym? Czy zanim przydarzyło im się to nieszczęście mieli rodziny, przyjaciół, majątek lub wykształcenie? Z całą pewnością wiemy tylko tyle, że było ich dziesięciu, a jednym z nich był cudzoziemiec, Samarytanin. Jednak wiemy, że połączył ich wspólny los – straszna choroba. Tak straszna, że nie mieli już przed sobą żadnej przyszłości. Aż do tamtego dnia, kiedy spotkali Jego, Jezusa z Nazaretu.

Kiedy w drodze do Jerozolimy Jezus zatrzymał się w jednej z wiosek na pograniczu Galilei i Samarii uznali, że to ich jedyna szansa. Nie odważyli się podejść bliżej; trędowaci nie mieli przecież prawa zbliżać się do zdrowych. Więc tylko wołali głośno, tak, by ich usłyszał: „Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami”. A On wysłuchał ich prośby. Nie czyniąc żadnego spektakularnego gestu, powiedział tylko, by pokazali się kapłanom, którzy mogli orzec o stanie ich zdrowia. Co ciekawe, dopiero w drodze spostrzegli, że… zostali uzdrowieni. Czyż mogło ich spotkać coś wspanialszego? Oto wracali do świata żywych! Mimo to, tylko jeden z owych dziesięciu, do tego cudzoziemiec, pojął, co się tak naprawdę wydarzyło. Ewangelista pisze, że „wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu”. Jeden jedyny z dziesięciu uzdrowionych! A dziewięciu pozostałych? Co z nimi, gdzie są? 

Kto wie? Może najpierw chcieli sprawdzić, czy rzeczywiście są zdrowi, oprzeć się na jakichś naukowych, wiarygodnych ekspertyzach? A może uznali, że to, co się stało, to tylko zwykły przypadek, zbieg okoliczności? Bo może wcale nie byli chorzy… przynajmniej nie tak bardzo jak myśleli… No i kto by tam wierzył w jakieś cuda?! A może górę wzięło zwykłe lenistwo lub uznali, że mają teraz na głowie tyle ważniejszych spraw. Wszak trzeba na nowo odnaleźć się w rzeczywistości zdrowych, odnowić stare znajomości, powrócić jak najszybciej do rodziny. Tak wiele „okoliczności łagodzących”!

Skąd my to znamy?! Ponad dwa tysiące lat, a właściwie nic się nie zmieniło. Tak bardzo chcielibyśmy usprawiedliwić owych „pozostałych dziewięciu”. Może dlatego, że tak bardzo przypominają nas samych – ciebie, mnie, nas wszystkich? Jednak lepiej zatrzymać się nad słowami ,które słyszymy w dzisiejszej Aklamacji: „Za wszystko dziękujcie Bogu, taka jest bowiem wola Boża względem was w Jezusie Chrystusie”.

Autorzy tekstów, Dajmund Danuta, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024