Czy Bóg rodzi się w moim sercu?

Czy pamiętamy, że Bóg w tę szczególną Noc Bożego Narodzenia przychodzi, aby narodzić się w naszych sercach i zamieszkać w naszym domu? Jak wygląda dzisiaj moje wnętrze? Czy jest gotowe na przyjście Pana? Na Jego w nim Królowanie? Czy przygotowałem Mu już miejsce przy wigilijnym stole?

2024-12-24

Komentarz do fragmentu Ewangelii Łk 1, 67-79
IV tydzień adwentu, Wigilia Bożego Narodzenia

Często u progu adwentu staramy się o to, aby przygotować się do Świąt Bożego Narodzenia. Krzątamy się wokół naszego domu, myślimy o jego świątecznym wystroju, kupujemy choinkę i inne gadżety, by w święta nasze mieszkanie było przytulne, byśmy czuli się w nim dobrze i było nam miło. Czy w tym ferworze spraw codziennych pamiętamy zawsze o Bogu? O Jego do nas przyjściu? O Jego chęci „zamieszkania w naszym domu”?

Czy pamiętamy, że Bóg w tę szczególną Noc Bożego Narodzenia przychodzi, aby narodzić się w naszych sercach i zamieszkać w naszym domu? Jak wygląda dzisiaj moje wnętrze? Czy jest gotowe na przyjście Pana? Na Jego w nim Królowanie? Czy przygotowałem Mu już miejsce przy wigilijnym stole? Puste miejsce przy stole – symbol wieczerzy wigilijnych – ma zostać przygotowane przede wszystkim dla Niego! I niech tak się stanie! Czego sobie i Wam życzę z całego serca.

Piękny kantyk Zachariasza wybrzmiał dzisiaj w Kościele. Tysiące ust szepcze go lub śpiewa codziennie, odmawiając Liturgię Godzin, aby oddać chwałę Bogu, który nie zapomniał o swoim ludzie.

Ojciec, który jest obecny w słowie proroków. Przez nich objawia obietnicę i potwierdza swoją wierność poprzez działanie. Raz złożona obietnica wiąże Go i zobowiązuje do wyrwania mnie z mocy nieprzyjaciół. Największym moim nieprzyjacielem jest moja słabość i grzeszność. On mnie broni przede mną samym, ale tak to robi, że moja słabość staje się źródłem łaski. Wyrwany ze swego egoizmu mogę służyć Jemu i drugiemu. Służę mu bez lęku, trwogi. Służba oparta na miłości i zaufaniu, a nie wymuszona. Gdy gubię wątek w codzienności On posyła drugiego człowieka, który pomaga mi odnaleźć się w mętliku spraw. I mam nadzieję, że tak będzie po wszystkie dni moje, bo to On jest gwarantem tej obietnicy, a nie ja.

Zasiadając dzisiaj do wigilijnego stołu warto pomyśleć o tym, co Pan dobrego uczynił dla mnie w ostatnim roku? Jak doświadczyłem Jego serdecznej litości? Co się we mnie budzi, gdy przełamuję opłatek i składam życzenia najbliższym?

Niech te święta Bożego Narodzenia będą dla nas głębokim przeżyciem obecności nowo narodzonego Słowa. Niech nasze doświadczenie Jego obecności na kartach Biblii pozwoli nam odpowiedzieć gorącą miłością na Jego obecność w liturgii.

Autorzy tekstów, Mastalerz Lucyna, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

1

Dzisiaj: 05.02.2025