Zamyślenia nad Credo (4)
W trwającym Roku Wiary Kościół zachęca do tego, aby podjąć głębszą refleksję nad prawdami, które wyznajemy w Credo. Stanowią one treść wiary, dzięki której możemy uczestniczyć w życiu samego Boga – poznawać Go i coraz bardziej miłować. Proponujemy zatem, aby poszczególne prawdy wiary uczynić treścią osobistego rozważania na modlitwie. W tych rozważaniach poprowadzi nas metoda trzech kroków.
2013-06-25
Krok pierwszy: WIERZĘ
Umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion.
W pierwszym kroku osobistego zamyślenia chcę zatrzymać się nad słowami, które wypowiadam w Credo. Wierzę, że Jezus dla mojego zbawienia przyjął niesprawiedliwy wyrok Piłata, umierając na krzyżu. Chcę nie tylko ustami wypowiadać wyznanie wiary ale pragnę również, by wyznawane treści przenikały moje serce. Pragnę patrzeć na osądzonego i ukrzyżowanego Jezusa, by rozpoznać w Nim mojego Pana i Zbawiciela. Z wiarą chcę towarzyszyć mojemu Panu najpierw wówczas, gdy stoi przed obliczem rzymskiego namiestnika, później w trudnej drodze na Golgotę, by wreszcie znaleźć się u stóp krzyża i wraz z Maryją wziąć w ramiona Jego martwe ciało.
Krok drugi: ROZUMIEM
Teraz z pomocą komentarza zawartego w Katechizmie Kościoła Katolickiego (KKK) chcę zrozumieć wyznawaną treść wiary. Poszukuję zrozumienia prawdy o tym, że Jezus prawdziwie cierpiał i umarł. Katechizm wyjaśnia, że cierpienia Jezusa przybrały konkretną formę historyczną, gdy został On odrzucony przez Swój lud (por. KKK 572). Oznacza to, że Jezus prawdziwie został wydany na śmierć, a po niej złożony w grobie. Uczynił to z miłości do człowieka oraz w duchu posłuszeństwa woli Ojca, który w ten sposób chciał pojednać ludzkość ze Sobą (por. KKK 614). Jezus po śmierci został złożony w grobie zgodnie ze zwyczajem Prawa. Katechizm podkreśla, że fakt ten wskazuje na to, iż Jezus prawdziwie zaznał śmierci, która położyła kres Jego ludzkiemu, ziemskiemu życiu (por. KKK 624, 627).
Krok trzeci: ROZWAŻAM
On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy (1 J 4, 10).
Ostatni krok to rozważanie Słowa Bożego. Pragnę pochylać się nad krótkim fragmentem z Pierwszego Listu Świętego Jana Apostoła, w którym Autor mówi o Bożej miłości do człowieka i o ofierze, jaką dla mojego zbawienia złożył Jezus. Staję teraz duchowo pod krzyżem Jezusa. Wpatruję się w Niego, próbując towarzyszyć Mu w cierpieniu. Pragnę wzbudzić w sercu dziękczynienie za to, że Bóg posyłając Jezusa na świat, tak hojnie mnie obdarował. Pragnę także poczuć, jak płynąca z krzyża miłość Jezusa, ogarnia całe moje życie.