Ciężar obrączek
Jezus Chrystus - «Bóg z nami», przychodząc na ten świat nie wybrał innej rzeczywistości ludzkiej, jak tylko Rodzinę. I dziś Jezus może czuć się dobrze, jak u siebie, w tych ogniskach rodzinnych, w których On jest Gospodarzem.
2015-10-04
Rok B
Mk 10, 2-16
„Ciężar tych złotych obrączek
— to nie ciężar metalu,
ale ciężar właściwy człowieka,
każdego z was osobno
i razem obojga”.
(Karol Wojtyła – Przed sklepem jubilera)
W Słowie Bożym nad którym dane nam jest dziś się pochylić, Jezus mówi o małżeństwie. Temat «gorący» ostatnimi czasy.
Widzimy faryzeuszy przychodzących do Jezusa z zamiarem postawienia podchwytliwego pytania: Czy wolno mężowi oddalić żonę? W starożytnym judaizmie mąż sporządzał list rozwodowy : «Opuszczam i oddalam moją żonę dnia dzisiejszego i wręczał go małżonce». Faryzeusze odwoływali się bowiem do 24 rozdziału Księgi Powtórzonego Prawa.
Jezus odpowiada faryzeuszom powołując się na rajski opis stworzenia mężczyzny i kobiety: «Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się «jednym ciałem». Jezus ukazuje więc, że pierwotnym planem Boga było to, by małżonkowie stanowili jedno ciało, z tego więc powodu rozwód nie ma racji bytu, jest niedopuszczalny. Dlatego też małżeństwo jest sakramentem. Sakrament jest znakiem Bożej Miłości. Nierozerwalność sakramentu małżeństwa jest więc synonimem nierozerwalnej Miłości Boga do człowieka. Zjednoczenie kobiety i mężczyzny, ich stawanie się «jednym ciałem» w miłości, ma swe źródło w łasce Bożej. Łaska Miłości dana rodzinie ma swe źródło w Miłości Trójjedynego Boga. W rodzinach, w których nie ma wiary w Boga, nie ma też bezinteresownego daru z siebie – Miłości Agape. Liczne dramaty rodzinne są tego wymownym obrazem. Istnieje bowiem wyraźne powiązanie pomiędzy kryzysem wiary, a kryzysem małżeństwa. Na podstawie wielu opisów biblijnych, jak i świadectw składanych przez małżonków, możemy dojść do tego wniosku, że rodzina jest najpiękniejszą rzeczywistością jaką stworzył Bóg.
A gdy już nadeszła pełnia czasów, Bóg posłał Syna swego Jednorodzonego. Jezus Chrystus-Emmanuel - «Bóg z nami», przychodząc na ten świat nie wybrał innej rzeczywistości ludzkiej, jak tylko Rodzinę. Myślę, że i dziś Jezus może czuć się dobrze, jak u siebie, w tych ogniskach rodzinnych, w których On jest Gospodarzem. W takich rodzinach Miłość Boża jest namacalna. Przebaczenie i zjednoczenie są chlebem powszednim. Jednak prawdą jest i to, że idealne małżeństwo, jak i idealna rodzina, nie istnieją. W każdym małżeństwie, w każdej rodzinie pojawiają się trudności i radości, samo życie niesie je ze sobą. Rodzi się pytanie o to, w jaki sposób są one przeżywane.
W dzisiejszej Ewangelii widzimy też Jezusa przyjmującego i błogosławiącego dzieci: «Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże». Wśród przychodzących do Jezusa dzieci, z pewnością były takie, którym dane było wzrastać w rodzinach szczęśliwie zjednoczonych, ale były też na pewno i takie dzieci, które pochodziły z rodzin rozbitych. Te pierwsze, jak i te drugie Jezus przyjmuje z otwartym Sercem, ponieważ każdemu z nich dane jest w udziale królestwo Bożym.
Prośmy Pana całym sercem w intencji rodzin, a w szczególności, za te spośród nich, których sytuacja jest bardzo zawiła.