Rekolekcje w Kokoszycach
W dniach od 9 do 12 maja 2016r. w Archidiecezjalnym Ośrodku Rekolekcyjnym w Kokoszycach, odbyły się pierwsze w tym roku rekolekcje Apostolstwa Chorych, które prowadził ks. Wojciech Bartoszek krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych. Jak zawsze pomocą służył mu stały diakon archidiecezji katowickiej i grupa animatorów.
2016-05-17
W dniach od 9 do 12 maja 2016r. w Archidiecezjalnym Ośrodku Rekolekcyjnym w Kokoszycach, odbyły się pierwsze w tym roku rekolekcje Apostolstwa Chorych, które prowadził ks. Wojciech Bartoszek krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych. Jak zawsze pomocą służył mu stały diakon archidiecezji katowickiej i grupa animatorów.
Ośrodek rekolekcyjny do którego zawitaliśmy, mieści się w zespole dworsko parkowym w skład którego wchodzi pałac, niedaleko od pałacu znajduje się przepiękny kościółek i otaczający całość rozległy park. W takim to urokliwym miejscu dane nam było spędzić 3 dni rekolekcji, które zgromadziły 63 osoby, w rożnym wieku i z różnymi problemami nie tylko tymi zdrowotnymi.
Na miejscu przywitała nas nie tylko uśmiechnięta siostra Tatiana, która pomogła w rozlokowaniu wszystkich uczestników, ale również wspaniała pogoda, która towarzyszyła nam do końca naszych rekolekcji.
Pragnienie odbycia rekolekcji jest potrzebą każdego człowieka, w szczególności chorego i cierpiącego, który dąży do zrozumienia sensu swojej choroby i szuka bliższego kontaktu z Chrystusem.
Rekolekcje to inny sposób obcowania z Bogiem. Pomagają wyjść z duchowego kryzysu, wypełniają pustkę w sercu. Człowiek chory, niepełnosprawny czy pochylony wiekiem uczestniczy w rekolekcjach, żeby coś odszukać (często samego siebie), pomodlić się, w czymś się upewnić. Nikt tak naprawdę nie przyjeżdża na rekolekcje bez powodu. Wielu czuje potrzebę rozmowy z Bogiem, szuka pociechy, oderwania się od zwykłego życia, od ciągłego rozmyślania nad swoim losem, bólem, cierpieniem, samotnością i osamotnieniem. Jest to też czas na bycie sam na sam z Bogiem, nawet w samotności i ciszy. Ludzie chcą po prostu mieć taką szansę, nikt ich do tego nie zmusza. Wystarczy chcieć wziąć udział w rekolekcjach i mieć otwarte serce na to, co się dzieje i uszy na to co się słyszy. Najważniejsza jest jednak otwartość na Boga.
Wspólne przebywanie ze sobą, daje poczucie świadomości, że jest się potrzebnym, pomimo swojego cierpienia i różnych słabości. Każde rekolekcje są czasem ogromnej łaski. Dają okazję do zatrzymania się, do refleksji, do postawienia sobie zasadniczych pytań. To też czas odkrywania Boga w drugim człowieku.
Już na początku naszych rekolekcji każdy z uczestników miał możność zapoznania się z szczegółowym planem na każdy dzień, który jak zwykle był bardzo bogaty i każdy mógł w wolności wybrać coś dla siebie. Samo rozpoczęcie rekolekcji miało miejsce w kaplicy, które poprowadził ks. Wojciech witając wszystkich uczestników, wprowadzając w klimat tych dni, które były przed nami.
Każdy dzień rozpoczynał się modlitwą poranną, połączoną z nabożeństwem majowym i nowenną do Ducha Świętego. Był to czas, który wprowadzał nas w następne punkty programowe dnia, którego szczytem była Eucharystia, podczas której mogliśmy wysłuchać Słowa Bożego, które kierowali do nas ks. Wojciech i dk. Albert.
Wielka radość ogarnęła każdego z nas kiedy w drugim dniu rekolekcji swoją obecnością zaszczycił nas Abp senior Damian Zimoń, który odprawił w naszej intencji mszę św. i skierował do nas słowo Boże. W punktach programowych dnia nie zabrakło modlitwy Słowem Bożym, które rozważaliśmy w ciszy przed Najświętszym Sakramentem, a także nabożeństwa Drogi Krzyżowej, którą odprawiliśmy w plenerze, w przepięknym parku.
Spotkania w małych grupach dały uczestnikom możność swobodnego wypowiadania się na przygotowane pytania i odkrywania tego, że każdy z nas jest dla siebie wzajemnie darem.
Każdy z nas miał możliwość do indywidualnej rozmowy z opiekunem duchowym, a także przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania, do którego przygotowało nas nabożeństwo pokutne przed Najświętszym Sakramentem.
W trzecim dniu rekolekcji podczas mszy św. wielu z nas przyjęło sakrament namaszczenia chorych. Wyjątkowym przeżyciem dla wielu uczestników rekolekcji było nabożeństwo lourdzkie połączone z indywidualnym błogosławieństwem. W ostatnim dniu rekolekcji miało miejsce Nabożeństwo przyjęcia do Apostolstwa Chorych, i odnowienia uczestnictwa we wspólnocie.
Na rekolekcjach poruszony został także temat o znaczeniu i sensie cierpienia, który pomógł zrozumieć, że w planach Bożych każdy ból, choroba, kalectwo czy starość ma ogromną wartość. Cierpienie ma sens, gdy połączymy swoje cierpienie z cierpieniem Jezusowym. Przez swoje cierpienie, bóle, ofiarowane Jezusowi, pomagamy w zbawieniu świata. Jezus przyjął cierpienie z woli Ojca, aby nas zbawić.
Pogodne wieczory są już stałym punktem programowym rekolekcji Apostolstwa Chorych . I tak w wtorkowy wieczór gościliśmy małżeństwo z Murcek, które jak zawsze wniosło wiele radości, humoru i dobrej zabawy. Zakończyliśmy ten dzień spontaniczną modlitwą uwielbienia i dziękczynienia oraz wspólnym śpiewem.
Bardzo wzruszający występ w środowy wieczór zaprezentowali niepełnosprawni z Ośrodka Najświętsze Serce Jezusa z Rudy Śląskiej. Był to wieczór refleksyjno – patriotyczny : Wierni Bogu i Ojczyźnie. Podziwialiśmy tych młodych niepełnosprawnych ludzi, którzy z wielkim zaangażowaniem wczuwali się w grane przez nich postaci. Byli dla nas wielkim darem.
Jest prawdą że miejsce to, w którym dane nam było przeżyć te rekolekcje jest oazą ciszy modlitwy i spokoju. Tu mogliśmy się poczuć częścią żywego Kościoła. Ważne jest abyśmy zrozumieli że Pan Bóg często nie zmienia naszych trudnych sytuacji życiowych, bo próbuje niejednokrotnie zmienić nasze życie.
Przeczytaj świadectwa uczestników ►
Zobacz galerię fotografii ►