Kim jest dla mnie Jezus Chrystus?
«A wy za kogo Mnie uważacie?».
zdjęcie: mix - Danuta Dajmund
2016-06-19
Łk 9, 18-24
W dzisiejszej Ewangelii Jezus zadaje swym uczniom dwa pytania. Pierwsze pytanie odnosi się do tego w jaki sposób postrzegają Jezusa anonimowe idące za Nim osoby, nazwane tłumem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?». Drugie pytanie odnosi się do uczniów i tego kim dla nich jest Jezus «A wy za kogo Mnie uważacie?».
Zauważmy, iż Jezus nie zadaje pytania, zgromadzonemu wokół Niego tłumowi, ale pyta bezpośrednio swych uczniów. W pytaniu Jezusa, o to w jaki sposób postrzegają Go osoby, nie należące do kręgu dwunastu, kryje się aluzja do tego, kogo tak naprawdę owe tłumy oczekują. Odpowiadając na postawione pytanie, uczniowie w pewien sposób zdają relację o krążących o Nim plotkach: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków powstał z martwych». Opinie o Jezusie są skoncentrowane wokół prorockiego wymiaru misji Jezusa. Jak każda z plotek, tak i te kryją w sobie odrobinę prawdy, lecz nie oddają w pełni prawdy o tym, kim tak naprawdę jest Jezus i jaka jest Jego misja. W osobie Jezusa widziano proroków: Jana Chrzciciela, który zginął męczeńsko tak jak większość z proroków; Eliasza, którego przyjścia oczekiwano jako że miało ono być znakiem bliskiego już przyjścia Mesjasza; bliżej nieokreślonego z dawnych proroków, który miałby powrócił do życia w Jezusie. A gdybyśmy dzisiaj zorganizowali sondaż, pytając przykładowo wszystkich księży biskupów o to kim jest Jezus, dla mieszkańców podlegających im diecezji? Z pewnością ich odpowiedzi byłyby bardziej lub mniej zbieżne.
«A wy za kogo Mnie uważacie?» pyta apostołów Jezus. To pytanie jest pytaniem o wiarę w Jezusa i o osobistą z Nim relację. Nie wystarczy zebrać statystykę wierzących lub niewierzących anonimowych osób. Choć Jezus kieruje swe słowa do całego grona kolegium apostolskiego, a więc do wszystkich apostołów, ale też pytanie to kieruje Jezus do każdego z osobna. Od odpowiedzi uczniów zależy ich dalsza przyjaźń z Jezusem, ale i los ówczesnego rodzącego się Kościoła. «Za Mesjasza Bożego» spontanicznie odpowiedział Piotr. Ta odpowiedź jest odpowiedzią Piotra w imieniu pozostałych uczniów. Jakże różni się opinia Piotrowa, od opinii tłumów. Rodzi się natomiast pytanie o to, jakiego Mesjasza widział w Jezusie szef apostołów? Być może takiego, który obejmie władzę nad Izraelem, pokonując wcześniej rzymskiego okupanta. O tym, jakim Mesjaszem jest Jezus, mówi nam On sam : «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Z pewnością nie takie plany wobec Jezusa mieli Jego uczniowie. Zapowiadając swą mękę, śmierć i zmartwychwstanie, Jezus ukazuję prawdę o tym kim jest i wobec tej prawdy uczniowie są skonfrontowani. Są w obliczu Mesjasza – Sługi, który nie przyszedł na ten świat, aby Mu służono lecz, aby służyć.
A dla ciebie bracie i siostro kim jest Jezus? On oczekuje twojej wolnej i szczerej odpowiedzi.
