Obraz Mesjasza w mojej duszy

«Czy Ty Jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?»

2016-12-11

Mt 11,2-11

Czas Adwentu jest szczególnym czasem oczekiwania na przyjście Mesjasza. Wiemy, że Jezus narodził się 2000 lat temu w Palestynie. Dlaczego więc owe oczekiwanie? Jezus zapowiedział swoim ucznim swe powtórne i ostateczne przyjście przy końcu świata. W tej perspektywie uświadamiamy sobie, iż od czasu powrotu Jezusa do domu Ojca, Kościół przeżywa właśnie Adwent. Znamy datę świąt Bożego Narodzenia, natomiast nie znamy dnia ani godziny gdy Syn Człowieczy nadejdzie.Czas adwentowy przygotowujący nas na święta Bożego Narodzenia ma nam w zasadzie przypominać właśnie o tym wydarzeniu, o tym, że Jezus powróci w dniu, o którym wie tylko Ojciec. Całe nasze życie jest więc Adwentem, oczekiwaniem na ten jedyny moment w historii zbawienia. Owo ostateczne przyjście Syna Człowieczego całkowicie nas przerasta. Wydarzenie to jest owiane dla nas tajemnicą i może tym lepiej, że tak właśnie jest. Nie powinniśmy jednak przespać czasu adwentowego, ale właśnie przyjąć w nim postawę czuwania na przyjście Mesjsza.

Czuwał też Jan Chrzciciel, zadając sobie pytanie jaki będzie oczekiwany Mesjasz?Co będzie towarzyszyło Jego przyjściu? Zapewne sami zadajemy sobie pytanie o sens pytania Janowego. Czy Jan nie rozpoznał w Jezusie, w momencie Chrztu w Jordanie, Baranka Bożego? Skąd więc u Chrzciciela wątpliwość o mesjańskiej tożsamości Jezusa? Pytanie Jana Chrzciciela było uwarunkowane epoką jak i ówczesnymi wydarzeniami na terytorium Palestyny. Naród Izraela oczekiwał (nadal oczekuje) na przyjście Mesjasza, którego misją było wyzwolenie Narodu wybranego z ręki rzymskiego okupanta. Oczekiwany Mesjasz jest więc typem Mojżesza wyprowadzającego Hebrajczyków spod niewoli ciemiężcy. Czyny Jezusa, znaki i cuda które dokonował, a które On sam przywołuje: «niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmyrtwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię»; budziły w sercu Chrzciciela wątpliwości, nie odpowiadały one obrazowi politycznego rewolucjonisty obalającego dotychczasowy porządek rzeczy. Apostołowie też do końca nie byli pewni. Niektórzy spośród Dwunastu po cichu marzyli o Jezusie-Królu, a siebie samych widzieli na przysłowiowych «pierwszych stołkach» w Królestwie Izraela. Prawdziwe oblicze Mesjasza w Jezusie, Apostołowie ujrzą w chwili Jego Męki, Śmierci i Zmartwychwstania. Dopiero od tych wydarzeń będą oni wnikliwie szukać w pismach prorockich, jakiego Mesjasza prorocy zapowiadali. Odkryją wtedy zaskakującą prawdę o Mesjaszu-Słudze Pańskim, Miłosiernym jak Ojciec.

Oczekując na Uroczystość Narodzenia Pańskiego chciejmy zastanowić się nad tym jaki obraz Mesjasza nosimy w sercu. I pamiętajmy słowa Jezusa, iż błogosławiony ten, kto w Niego nie zwątpi!

Autorzy tekstów, pozostali Autorzy, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024