Cierpliwy Bóg
To Ewangelia o cierpliwości Boga i o nadziei! Miłość cierpliwa jest, łaskawa - nie chce zguby grzesznika (chwastu), daje czas, ostrzega, wzywa do nawrócenia!
2017-08-01
I Rok czytań
Mt 13, 36-43
Dzisiejsza Ewangelia mówi wyraźnie o końcu świata i sądzie ostatecznym. W czasach mojego dzieciństwa "oczywistą oczywistością" było, że koniec świata nadejdzie, że trzeba być gotowym, że na sądzie ostatecznym wszystko stanie się jawne! Każdy zły czyn, każda zła intencja, każda tajemnica będzie ujawniona, ale poznamy także dobre intencje i dobre czyny spełniane w ukryciu, nie dla poklasku. A dzisiaj "świat" żyje tak, jakby nigdy nie miał się skończyć i jakby to, co "tu i teraz" było jedyną wartością. Z tej perspektywy nie do przyjęcia jest niezawinione cierpienie, choroba, kalectwo, śmierć... Nie do przyjęcia jest wszelka niesprawiedliwość, ale także przebaczenie - domagamy się sprawiedliwości tu i teraz! A Pan pozwala rosnąć i dobrym ziarnom i chwastom aż do żniwa...
To Ewangelia o cierpliwości Boga i o nadziei! Miłość cierpliwa jest, łaskawa - nie chce zguby grzesznika (chwastu), daje czas, ostrzega, wzywa do nawrócenia!
To Ewangelia o cierpliwości Boga i o nadziei! Dobre ziarna - mimo, że teraz zagłuszane przez chwasty - mogą wzrastać spokojnie aż do żniwa, bo wtedy zajaśnieją jak słońce w Królestwie swego Ojca!
Do św. Faustyny Jezus powiedział, że nim przyjdzie jako sprawiedliwy Sędzia, teraz przychodzi jako miłosierny Zbawiciel. Dopóki nie pośle żniwiarzy, aby zebrali chwast i wrzucili go do rozpalonego pieca - jest nadzieja! Kto ma uszy, niech słucha! TERAZ!
