„Wy jednak nie wierzycie...”
Otworzyć swoje serca na spotkanie z Dobrym Pasterzem.
2018-04-24
II Rok czytań
J 10, 22-30
Kiedy chory zadaje mi trudne pytania o rokowanie, o możliwości leczenia i muszę przygotować go do przyjęcia złej wiadomości - bywa to trudne. Nie jest łatwo zmierzyć się z wiadomością, która burzy nasz „poukładany” świat i wymaga podjęcia zadań, których nie chcemy. Reakcje bywają różne. Zdarza się, że chory pyta sto razy o to samo z nadzieją, że za sto pierwszym razem usłyszy to, co chciałby usłyszeć... Będzie tak interpretował słowa i zdarzenia, aby potwierdziły jego teorie... Kto nie chce przyjąć jakiejś prawdy, komu to niewygodne, komu zaburza to jego „uporządkowany” świat, ten nie uwierzy! Podobnie zachowywali się Żydzi, którzy otoczyli Jezusa w krużganku Salomona: „Jak długo jeszcze będziesz nas trzymał w niepewności? Powiedz nam otwarcie, czy jesteś Chrystusem? Już wam powiedziałem, a mimo to nie wierzycie... Dzieła, których dokonuję świadczą o Mnie. Wy jednak nie wierzycie...”
Pan szanuje naszą wolność, nie zmusza nas do wiary. Chce, byśmy Mu zaufali, byśmy w Niego i Jemu wierzyli w wolności i w miłości. Pomaga nam dokonać dobrego wyboru. Mówi do nas codziennie z kart Pisma Świętego, daje znaki Swojej obecności i miłości w naszej codzienności.
Obyśmy mieli otwarte oczy serca, obyśmy dostrzegali i podziwiali Jego dzieła w świecie i w naszym życiu.