„nie uwierzę, jeśli nie ujrzę...”
„Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli...”
2018-07-03
Święto św. Tomasza Apostoła
J 20, 24-29
Myślimy, że ludziom żyjącym w Palestynie w czasach Jezusa łatwiej było wierzyć, bo widzieli. Dzisiejsza Ewangelia pokazuje, że to nie takie proste. Tomasz musiał widzieć skutki spotkania Jezusa z pozostałymi apostołami – wcześniej zalęknieni, smutni i targani wątpliwościami, a teraz z radością oznajmiający niesamowitą nowinę „zobaczyliśmy Pana!” A jednak… „nie uwierzę, jeśli…”
Pan Bóg jest delikatny, nie zmusza nas do wiary, do czynienia dobra, ale czeka na naszą wolną odpowiedź i daje się poznać tym, którzy Go szukają.
Nie muszę dotykać Jego ran i wkładać ręki do Jego boku! Wystarczy, że dotykając moich chorych, opatrując ich rany mam, w sercu słowa Pana „wszystko, co uczyniliście… Mnieście uczynili”. Nie muszę dotykać śladów po gwoździach na rękach Pana! Wystarczy, że opatrzę rozległe rany strażaka, który został „ozdobiony” tymi ranami, ratując życie innych – jak Jezus…
Panie! Dajesz mi codziennie tyle dowodów Twojej obecności i Twojego działania… Dziękuję, że udaje mi się je dostrzegać! Ale dziękuję także za apostoła Tomasza, za jego wątpliwości, bo ja też miewam takie chwile, gdy trudno jest uwierzyć… Wtedy pozostaje nadzieja, że po długich ośmiu dniach przyjdziesz, Panie, i jak Tomasza, tak i moją wiarę umocnisz.
Wcześniejsze rozważania można znaleźć TUTAJ.
